Prezydent RP Karol Nawrocki w ramach swojej pierwszej inicjatywy uchwałodawczej zgłosił obywatelski projekt ,,Tak dla CPK”, zawiera on jednak wrzutkę zakazującą samorządom zakup usług marketingowych w liniach lotniczych. Może to doprowadzić do wycofania się z Bydgoszczy RyanAir i PLL LOT. Kluczowa decyzja czy projekt zostanie przegłosowany i w jakiej formie należy teraz do Sejmu i Senatu.
Sam projekt ustawy dotyczy przede wszystkim powrotu do koncepcji CPK poprzedniego rządu, ale zawiera wrzutkę która może być zagrożeniem dla mniejszych lotnisk, jak Bydgoszcz.
Zakazuje się dofinansowania połączeń lotniczych przez Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, państwowe osoby prawne oraz komunalne osoby prawne. Podmioty określone w zdaniu poprzedzającym nie mogą w szczególności zawierać umów o charakterze marketingowym, promocyjnym lub innych umów podobnego rodzaju z przewoźnikami lotniczymi lub jednostkami powiązanymi
– fragment ustawy prezydenckiej Tak dla CPK.
W uzasadnieniu prezydenckim czytamy: ryzykiem systemowym dla osiągnięcia celów Programu jest utrzymywanie się systemu dofinansowania połączeń lotniczych przez instytucje publiczne, w szczególności w drodze umów marketingowych. Tego rodzaju działania naruszają zasady wolnej konkurencji poprzez dotowanie przewoźników lotniczych w sposób budzący wątpliwości z punktu widzenia niedozwolonej pomocy publicznej oraz zakłócają wolną konkurencję sektora lotniczego, na której opiera się koncepcja realizacji Lotniska Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dlatego też, uznając powyższe ryzyka za istotne, w art. 5 projektu przewiduje się zakaz dofinansowania połączeń lotniczych przez Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, państwowe osoby prawne oraz komunalne osoby prawne.
Można to zinterpretować w taki sposób, że autorzy projektu Tak dla CPK uznali, iż funkcjonowanie takiego modelu jak mamy chociażby w Bydgoszczy, może stanowić zagrożenie dla osiągnięcia założeń ekonomicznych CPK w Baranowie, dlatego widzą oni za konieczne wprowadzenie zakazu. Z czym zgadza się prezydent Karol Nawrocki jako autor tego projektu.
Obecnie RyanAir realizuje usługi promocyjne dla województwa kujawsko-pomorskiego o wartości prawie 9 mln zł rocznie, chociaż nikt nie kryje tego, że jest to forma dopłaty do realizowanych lotów z Bydgoszczy do Wielkiej Brytanii i hiszpańskiego Alicante. Gdyby tej dopłaty zabrakło Irlandczycy mogliby chcieć się stąd wycofać, zresztą jak pokazuje prezydenckie uzasadnienie, w pewnym sense jest to cel tego projektu. Ta umowa będzie obowiązywać do 2028 roku, zgodnie z prezydenckim projekcie, gdyby wszedł on w życie – nie mogłaby być już przedłużana.
PLL LOT za loty z Bydgoszczy do Warszawy otrzymuje również ok. 9 mln zł rocznie. Bez dopłaty lata z Bydgoszczy obecnie tylko Lufthansa do Frankfurtu.






