8 lutego przy ulicy Glinki miała miejsce sytuacja, w której jak wynika z nagrania, cofający pojazd miał najechać kilka razy na pieszego. Zdaniem policji i sądu pieszy celowo wchodził pod cofający pojazd, Faktem jest, że pojazd pod punktem usługowym przy ulicy Glinki był zaparkowany niezgodnie z prawem – w polskim internecie znajdziemy sporo nagrań, gdy piesi chcąc utrzeć nosa parkującym na zakazie, próbują uniemożliwić im wyjazd, korzystając z tego, że konieczne dla wyjazdu jest przecięcie chodnika. Nie można wykluczyć, że ta sytuacja wpisuje się w ten nurt, ale w tym wypadku mamy stwierdzoną winę pieszego przez sąd.
22 sierpnia Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uznał, że pieszy celowo wchodził pod pojazd, aby uniemożliwić mu manewr cofania. Sąd zastosował karę naganny, czyli najbardziej łagodną formę, która nie wiąże się z żadnymi kosztami dla pieszego. Jest to bardziej upomnienie. W środowiskach, które uważają, że należy ograniczać ruch samochodowych, nie brakuje głosów oburzenia na ten wyrok. Sąd uznał bowiem, że celowe utrudnianie wyjazdu pojazdu, nawet jeżeli wjechał w dane miejsce niezgodnie z przepisami, to również jest zachowanie niezgodne z prawem.

 

Policja w osobnym postępowaniu ukarała mandatem kierowcę tego pojazdu, za parkowanie w niedozwolonym miejscu.