Historia związana z budową obwodnicy Białych Błot jest już długa, ale nie można specjalnie napisać o żadnych konkretach, bo od 2017 roku nie udało się opracować studium STEŚ, które wskazać miałoby przebieg obwodnicy. Pod koniec ubiegłego roku doszło do porozumienia władz Białych Błot z marszałkiem, na mocy którego zadanie wyboru wykonawcy dla STEŚ przejmuje marszałek poprzez podległy sobie Zarząd Dróg Wojewódzkich. Ogłoszenie przetargu na STEŚ zapowiedziano na początek 2025 roku – na razie nie został on jednak ogłoszony.
Przejęcie tego zadania od gminy daje szansę, że uda się w końcu z tym projektem ruszyć z miejsca, bo niemożność wyboru wykonawcy opracowania przez 7 lat nie wymaga nawet komentarza. Sprawa obwodnicy budzi natomiast kontrowersje wśród części mieszkańców Białych Błot, którzy sprzeciwiają się budowie obwodnicy w wariancie między torami linii nr 356 i zabudowaniami. Dlatego blisko przed rokiem, w okresie kampanii wyborczej samorządowej sporo mieszkańców odbyło na tym przebiegu publiczne zebranie, na którym kandydatka na wójta Magdalena Maison i radny powiatowy Adam Ryfa obiecali, że obwodnica musi być zaprojektowana przy udziale społeczeństwa i wykonawca STEŚ powinien zaproponować kilka wariantów.
Instytucja marszałkowska ma już swoją wizję
Jak się okazuje analizę funkcjonowania ruchu w Białych Błotach w 2023 roku opracowało Kujawsko-Pomorskie Biuro Planowania Przestrzennego podległe Urzędu Marszałkowskiemu. Analiza obejmuje pięć wariantów: budowę obwodnicy między torami i zabudowaniami, czyli rozwiązanie krytykowane przez mieszkańców, budowę tunelu na wysokości ulic Bartniczej i Altanowej, a dalszy odcinek od Bartniczej do węzła S5/S10 miałby być rozbudowany do standardu 2×2 oraz zamiast tunelu budowę estakady nad Szubińską. Czwarty wariant to rozbudowa Szubińskiej do standardu 2×2 na całej długości, przy czym do ulicy Bartniczej ruch tranzytowy byłby odseparowany np. ekranami akustycznymi od lokalnego. Przeanalizowano jeszcze piąty wariant zakładający całkowite wyłączenie ulicy Szubińskiej z ruchu lokalnego i odizolowanie jej na tranzyt, co raczej nie ma szans na akceptację w gminie.
Z powodu dużej przewagi rankingowej wariantu związanego z realizacją obwodnicy nie rekomenduje się brania pod uwagę któregokolwiek z pozostałych wariantów jako rozwiązania alternatywnego – rekomenduje KPPP
Oszacowano, że budowa tunelu byłaby pięć razy droższym rozwiązaniem niż budowa obwodnicy. Opracowanie nie wskazuje co prawda co do metra przebiegu obwodnicy, ale jednocześnie nie przewiduje dalszego odejścia na północ z uwagi na koszty inżynieryjne przejścia nad torami kolejowymi, a wariant po południowej stronie Szubińskiej jest odrzucony. W praktyce zatem pole do dyskusji o wariantach obwodnicy otwarte jest, ale bardziej w którym miejscu ma przecinać ona ulicę Przemysłową i jak biec we wschodnim przebiegu, bo w osi północ-południe właściwie nie ma płaszczyzny.
Diabeł tkwi w szczegółach
Kluczowe z perspektywy mieszkańców Białych Błot będą szczegółowe opisy przedmiotu zamówienia przy STEŚ. Jeżeli założy się, że STEŚ ma być porównaniem kontrowersyjnego przebiegu obwodnicy z tunelem i estakadą, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wybrany zostanie wariant który jest przedmiotem protestów części mieszkańców gminy. Jeżeli będzie kilka propozycji obwodnicy to istotne jest określenie wagi kryteriów i roli głosu mieszkańców, bo jak kluczowa będzie cena i ingerencja w las, a znacznie mniej istotna będzie ingerencja w życie mieszkańców, to niemal pewne jest, że wariant z przejściem przez tory nie będzie potraktowany poważnie.