Procedura zwolnień grupowych w należącej do Qemetici Janikosodzie jest już w trakcie, dzisiaj mało kto już wierzy, że uda się uratować produkcję w tym zakładzie. Powodem decyzji władz Qemetiki o hibernacji produkcji jest przegrywanie konkurencji z tańszą sodą turecką, która sprowadza spoza UE jest tańsza. Coraz więcej mówi się ostatnio jednak też o wątku rosyjskim.
Są podejrzenia, że przez Turcję na rynek unijny jest importowana soda pochodzenia rosyjskiego, na którą UE nałożyła sankcję z powodu agresji na Ukrainę. Na rynek unijny ta soda może trafiać jako turecka. Ten wątek publicznie pierwszy raz pojawił się w marcowym stanowisku Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomoskiego, przyjętego w obronie Janikosody.
Przed tygodniem szerzej dyskutowano o tym w pytaniach w sprawach bieżących na posiedzeniu Sejmu RP, gdy o przyszłość Janikosody pytał poseł Paweł Szrot z PiS. W odpowiedzi wiceminister Michał Baranowski wspomniał – Jest podejrzenie, które jest wysunięte przez Qemetikę, że powodem zamknięcia, powodem spadku konkurencyjności zakładu Qemetika w Janikowie jest jest obchodzenie sankcji i dodawanie sody rosyjskiej do sody tureckiej. Jest to bardzo poważne poważne oskarżenie i wykroczenie. Jest to w tym momencie badane przez Krajową Administrację Skarbową. Ten temat jest podniesiony również na poziomie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Dalej wiceminister Baranowski poinformował – Według Qemetiki są co najmniej dwa źródła sody syntetycznej, która mogła być dodawana do sody tureckiej. Decyzja o wprowadzeniu środków zaradczych nie może być jednak decyzją arbitralną, musi być podjęta na podstawie dochodzenia i analizy, które są nadal prowadzone przez Krajową Administrację Skarbową.
Do sprawy odnosi się Qemetika – Spółka, w związku z hibernacją zakładu w Janikowie, od wielu miesięcy podnosi temat, iż utrzymanie produkcji sodowej w janikowskiej fabryce stało się niemożliwe z powodu m.in. braku ochrony przed nieuczciwą konkurencją spoza UE – turecka soda, produkowana w oparciu o rosyjski węgiel i gaz, wyparła europejskich producentów, zdobywając już 30 proc. polskiego rynku. Soda kalcynowana sprzedawana przez zakłady Qemetica pochodzi w 100 proc. z produkcji własnej na terenie Polski i UE, jak również nigdy nie była sprowadzana z krajów takich jak Rosja czy Turcja.