Wojewoda jeszcze nie opublikował uchwały Rady Miejskiej w Solcu Kujawskim ze sprzeciwem wobec zaopiniowania ingerencji w użytek ekologiczny w przebiegu drogi S10 w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Ciężko dzisiaj ocenić jak zakończy się formalnie ta sprawa, ale ryzyko, iż cała droga nie będzie oddana do użytku za 2 lata wydaje się dość realne, dlatego przyglądamy się jakby mogła wyglądać organizacja ruchu. Na dzisiejszym etapie prac zmiany wariantu przebiegu drogi nikt nie bierze pod uwagę, chociaż radni Solca Kujawskiego wyrazili taką nadzieję.
Najbardziej prawdopodobne rozwiązanie w sytuacji, gdyby radni dalej chcieli bronić swojego sprzeciwu to prowadzenie ruchu po S10 z zachodu do węzła Łęgnowo (Makowiska) i dalej powrót ruchu na dzisiejszą drogę krajową nr 10 i potem zjazd kierowców na węzeł Solec Kujawski. Będzie to oznaczać dla osób jadących S10 konieczność przejazdu ok. 8 km drogami gorszej klasy. Solec Kujawski w praktyce pozbawiony zostanie natomiast obwodnicy.
Poniższa mapa pokazująca planowany przebieg drogi, pokazuje też miejsce konfliktowe. Widoczny ciek wodny to działka, na której radni nie wyrazili zgody, aby skrócić drzewa do 2 metrów, co uniemożliwia budowę obiektu mostowego.






