W Bydgoszczy premier Donald Tusk mówił o zagadnieniu suwerenności w produkcji amunicji, aby Polska nie musiała być zależna od dostaw z innych krajów – Nitro-Chem to jest jeden z zakładów kluczowych z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa – podkreślał szef rządu – Chcemy, aby maksimum produkcji było w Polsce, żebyśmy byli właścicielami licencji.
Jeszcze w 2023 roku polska produkcja roczna amunicji typu 155 mm była mniejsza niż dziennie zużywa Rosja i Ukraina – Grudzień 2023 roku, tuż po objęciu przeze mnie funkcji premiera produkcja w Polsce pocisków 155 mm było 5 tys. rocznie – dużo więcej jednego dnia używa się na froncie ukraińsko-rosyjskim, w tym roku osiągniemy blisko 30 tys., po dwóch latach. Zamiarem ambitnym i realistycznym jest, że w ciągu 2 lat osiągniemy pułap blisko 200 tys. rocznie – zapowiadał w Nitro-Chemie premier. Podkreślił on jednocześnie to co się pojawiało już w światowych mediach, że bydgoski zakład to główna fabryka materiałów wybuchowych dla całego NATO.

– W Bydgoszczy decydują się losy bezpieczeństwa NATO i Europy, bo ogromna część materiałów wybuchowych produkowanych dla NATO pochodzi właśnie stąd, z firmy Nitro-Chem – zaznacza wiceminister w MON Cezary Tomczyk.

W czasie konferencji prasowej mówiono o planach rozbudowy Nitro-Chem oraz budowy nowej fabryki Dezametu w bliskim sąsiedztwie, aby móc niemal w całości w naszym regionie prowadzić proces produkcji nowoczesnych pocisków.