W ostatnich dnia poziom Wisły w Fordonie ponownie zaczyna notować spadki – dzisiaj z uwagi na zbyt niski poziom ciężko jest przeprowadzić dokładny pomiar ale możemy mówić o przedziale 106-110 centymetrów, a prognozy Instytutu Metodologii i Gospodarki Wodnej przewidują, że we wtorek może spaść poniżej 1 metra.
Mniej więcej od czerwca ubiegłego roku Wisła na dłuższy czas spadła do okolic 1,5 metra -raz było to nieznacznie więcej, a niekiedy mniej. Są to jednak znacznie niższe stany jak znamy z poprzednich lat. Niewiele było przez ten ponad rok dni ze stanem na chwilę przekraczającym 2 metry. Przypomnijmy, że o zagrożeniu powodziowym mówimy powyżej 6 metrów. Jednak ostatnie stany nieznacznie powyżej metra mogą budzić niepokój. Podobną sytuację mieliśmy na początku lipca, ale opady i zimniejsze temperatury które się utrzymały dłużej sprawiły, że poziom Wisły zaczął się podnosić.



