Od dłuższego czasu zauważyć można jak spada poziom debaty publicznej w Polsce. Kolejną granicę przekroczyła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, która na sali sejmowej użyła słowa powszechnie uznanego za obraźliwe.
W środę w sejmie odbyła się budząca duże emocje dyskusja na temat propozycji Solidarnej Polski o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej.
Zwolenników zaostrzenia tej ustawy dość stanowczo krytykował poseł SLD Marek Balt – Dzisiaj po tej debacie zastanawiam się, czy poziom empatii posłów popierających projekt Solidarnej Polski w niedalekiej przyszłości będziemy liczyć w tysiącach kalekich dzieci i tysiącach ich bliskich skazanych na dożywocie w biedzie.
Wystąpienie polityka SLD wywoływało negatywne emocje u zwolenników zaostrzenia przepisów. Jak czytamy w stenogramie z obrad (tych słów nie słychać na nagraniu z posiedzenia) posłanka PiS Krystyna Pawłowicz zareagowała słowami – To nie poniżaj ich.
Po tych słowach poseł Balt zwrócił się do posłanki Pawłowicz – Niech pani wstanie, jak pani mówi.
Po kilku sekundach na nagraniu widzimy jak poseł Marek Balt po raz kolejny zwraca się do posłanki Pawłowicz – Niech pani to powtórzy głośno, to świadczy o pani profesor. Dokładnie, proszę sfilmować to, co pani profesor mówi.
W stenogramie czytamy, że była to odpowiedź na słowo – spier**** – którego autorem była posłanka.
Posłanka Krystyna Pawłowicz posiada tytuł dr hab. Uniwersytetu Warszawskiego. W przeszłości pełniła funkcję sędziego w Trybunale Stanu.
