Gazeta Wyborcza opublikowała dzisiaj artykuł pt. ,,Pełzanie brunatnej Polski” poświęcony skrajnym nacjonalistom. Wedle załączonej do publikacji mapy w Bydgoszczy działają dwie takie organizacje: Narodowa Bydgoszcz i co może wydać się zaskoczeniem Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke.
W publikacji przeczytać możemy charakterystykę całego środowiska w Polsce, któremu zarzuca się propagowanie antysemityzmu oraz ideologii Adolfa Hitlera, co z zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem jest zakazane. Siłę bydgoskiej skrajnej prawicy Wyborcza ocenia na kilkudziesięciu członków.
Gazeta Wyborcza kłamie – pisze stanowczo na swoim blogu Tomasz Zagrabski lider Narodowej Bydgoszczy – Nie popieramy faszyzmu, jesteśmy zdecydowanymi jego przeciwnikami w każdej formie. Narodowa Bydgoszcz w żaden sposób nie propaguje żadnego zbrodniczego systemu, a tym bardziej Adolfa Hitlera, z którego rąk zginęło wielu Polaków i Żydów. Także osób związanych z polskim Ruchem Narodowym.
W swojej notce Zagrabski cytuje publikację Jana Mosdorfa, doktora filozofii związanego z polskim ruchem narodowym, który zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz niosąc pomoc Żydom – Nie jesteśmy faszystami, ani hitlerowcami, przede wszystkim dlatego, że jesteśmy ruchem czysto polskim, nie potrzebujemy obcych wzorów. Nie uważamy się za faszystów ani za hitlerowców również dlatego, że oba te ruchy mają wiele wad, a nawet grzechów, którymi obarczać się nie chcemy. Nie są to wzory, które chcielibyśmy naśladować.
Zagrabski zapowiada, że najprawdopodobniej zostanie wytoczony Gazecie Wyborczej proces zbiorowy.
Jeszcze większe zdziwienie publikacją wyraził prezes Nowej Prawicy w województwie kujawsko-pomorskim Piotr Najzer.