Niewykluczone, że w zakładach Janikosody dojdzie do strajku, związkowcy boją się o miejsca pracy, dlatego podjęli spór z właścicielem firmy, czyli grupą kapitałową CIECH. Zakłady sodowe, są jednym z największych pracodawców w powiecie inowrocławskim oraz całym województwie kujawsko-pomorskim.
Związkowcy skarżą się na brak możliwości opiniowania zmiany struktury zatrudnienia w firmie. Wyrażają swoje niezadowolenie także faktem zwolnienia ośmiu pracowników. W opinii związkowców kierownictwo firmy nie chce prowadzić z nimi właściwego dialogu. Sami pracownicy wyrażają wolę na obniżkę swoich wynagrodzeń, jeżeli w ten sposób uda się uratować miejsca pracy.
Soda Polska to kluczowy pracodawca dla naszego województwa (woj. kujawsko – pomorskie przyp. red.). Tymczasem w spółce ciągle redukuje się etaty. Biorąc pod uwagę, że pracy jest coraz więcej, a wynagrodzenie stoi w miejscu, nie ma się co dziwić, że rozgoryczenie pracowników rośnie – powiedział portalowi gospodarczemu wnp.pl Paweł Krajewski z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Janikosoda.
Niepokój o przyszłość janikowskich i inowrocławskich zakładów sodowych, wyraził kilka tygodni temu w rozmowie z nami były prezes Zachemu Wojciech Wardacki – Z niepokojem obserwuje to co się dzieje w ostatnich 4-5 latach Ciech. Zaniechano działania restrukturyzacyjne w dywizji organika.
Bezrobocie w powiecie inowrocławskim pod koniec stycznia wyniosło ponad 24%. Od 31 grudnia do 31 stycznia liczba bezrobotnych wzrosła o ponad 600 osób. Szybciej w regionie bezrobocie rosło tylko w Bydgoszczy, tam jednak występuje znacznie większa gęstość zamieszkania.