Niby poważne dyskusje o ZIT



Głównie w toruńskich mediach dużo uwagi w ostatnim czasie poświęca się tematyce Zintegrowanego Obszaru Funkcjonalnego Bydgoszczy i Torunia. Prezydent Bruski w nim miał odnieść nawet mały sukces, problem jednak w tym, że o niczym konkretnie się nie rozmawia.

W ramach wspólnego ZIT 88,6 mln euro ma trafić na inwestycje bydgoskie, a 49,4 mln euro na inwestycje toruńskie. Tam wynikać ma bowiem z proporcjonalnego do liczby mieszkańców podziału środków. Prezydent Rafał Bruski uważa to za pozytyw tych negocjacji, a marszałek Piotr Całbecki przyznaje, że na ten postulat bydgoski się zgadza.

 

Marszałek przyznaje jednak, że jest to uzgodnienie umowne, gdyż do żadnych dokumentów tego nie można wpisać. Tutaj marszałek ma w pełni rację, gdyż zgodnie z duchem ZIT inwestycje powinny służyć integracji całych obszarów. Osobne projekty Bydgoszczy i Torunia przeczyły by tej idei.

 

Pozostaje jeszcze jednak kwestia tej proporcjonalności, bo należało by doliczyć także inne gminy, które w ZIT mogły by się znaleźć. Problem jednak w tym, że co do granic ZIT także nie ma żadnych ustaleń.

 

Tego typu dyskusja jest w praktyce jednak o niczym, bo skoro znamy mniej więcej kwoty jakie są do rozdysponowania w latach 2014-2020, to powinniśmy znać już dzisiaj projekty na jakie te środki zostaną  przeznaczone. Jak można odnieść wrażenie, tych projektów nie ma, ale dyskusje polityczne się kończą.

 

W rozmowie z bydgoskimi dziennikarzami prezydent Rafał Bruski przyznał, że najlepszym rozwiązaniem było by powołanie dwóch osobnych ZIT dla Bydgoszczy i Torunia. Podejmując  już jednak negocjacje w sprawie wspólnego ZIT, prezydent wykazuje brak konsekwencji.

 

Z infomracji jakie docierają do społeczeństwa wynika, że formalnie chcemy utworzyć wspólny ZIT, który nieformalnie będzie działał jak dwa osobne. W praktyce może powstać z tego wielki chaos prawny. 

 

Rozstrzygnąć będzie trzeba także kwestie sprawowania władzy wewnątrz ZIT, bo propozycja rotacyjnego przewodnictwa spotkała się z brakiem zgody Komisji Europejskiej.