W okresie letnim odbywa się wiele prac sezonowych, z których z chęcią korzystają młodzi ludzie. Nie wszyscy są jednak uczciwi, o czym można było się przekonać wczoraj w jednym z sadów.
Jedna z pracownic przyjechała do pracy rowerem, gdy chciała nim wrócić do domu okazało się, że roweru już nie było. Właścicielka roweru poinformowała policję o tym, ze rower który użyczyła córce pracującej w sadzie zniknął.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni z Kcyni, którzy po przejrzeniu monitoringu zauważyli, że dwóch mężczyzn wyjeżdża na rowerach. Po godzinie w rękach mundurowych był już 19-latek, niedługo później zatrzymano także 17-latka.
W międzyczasie na komisariat zgłosił się drugi pokrzywdzony, który także do sadu przyjechał rowerem.
Obu zatrzymanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.