Rada Miejska w Inowrocławiu przyjęła na poniedziałkowym posiedzeniu korektę do budżetu miasta na rok 2014. Dotyczyła ona między innymi zmniejszenia finansowania na realizacje zadań miejskiej biblioteki w Inowrocławiu o 50 tys. zł.
Przyczyną tej decyzji było zmniejszenie wysokości dotacji przyznanej gminie przez powiat inowrocławski. W dyskusji radni zarówno koalicji prezydenta Brejzy oraz reprezentujący opozycyjne SLD radny Andrzej Kieraj jednoznacznie skrytykowali postępowanie władz powiatowych.
– Mieszkańcy Inowrocławia to także mieszkańcy powiatu inowrocławskiego – przypominał wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia Maciej Szota, który zwrócił uwagę, że w tej korekcie były przyjmowane także przesunięcia środków w związku z wycofaniem się powiatu z dofinansowania Forum Ratownictwa.
Radni byli zgodni, że z usług biblioteki korzystają także mieszkańcy innych gmin wchodzących w skład powiatu bydgoskiego.
Pytany przez nas o te zarzuty opozycyjny radny powiatowy Jerzy Gawęda przyznał, że mieszkańcy wiele tracą na konflikcie pomiędzy prezydentem miasta oraz starostą.
– Przerzucają się oni wzajemnie odpowiedzialnością – wyjaśnia Gawęda.