Michalski o odebrany Bydgoszczy mandat będzie walczył w sądzie

W dniu 25 sierpnia Sejmik uznał skargę prezesa Stowarzyszenia Samorządna Bydgoszcz Sławomira Michalskiego za niezasadną – chodzi dokładniej o nowy podział województwa kujawsko-pomorskiego na okręgi wyborcze, gdzie Bydgoszcz traci jednego reprezentanta. Michalski zapowiedział, że sprawę skieruje do Sądu Administracyjnego.

Pod koniec czerwca Sejmik zaktualizował podział województwa na okręgi wyborcze do Sejmiku w oparciu o liczbę mieszkańców. W oparciu o dane ludnościowe komisarza wyborczego odebrano Bydgoszczy jednego radnego, zwiększając przy tym reprezentacje okręgu nr 4 (Toruń oraz powiat toruński i chełmiński). Gdyby oprzeć się tutaj danymi Głównego Urzędu Statystycznego sytuacja powinna zostać bez zmian, stąd też Sławomir Michalski jako mieszkaniec Bydgoszczy poczuł się pokrzywdzony i skierował do Sejmiku skargę, oczekując przy tym przywrócenia Bydgoszczy szóstego mandatu.

 

Na posiedzeniu w dniu 25 sierpnia radni uznali jego skargę za niezasadną. Michalski nie kryje oburzenia, że za takim rozstrzygnięciem głosowali niektórzy radni z Bydgoszczy związani z Platformą Obywatelską – Edward Hartwich i Maciej Świątkowski. Natomiast przewodnicząca Sejmiku Dorota Jakuta będąc na sesji nie oddała głosu.

 

Sławomir Michalski uważa, że decyzja o zmianie podziału na okręgi, została oparta o dane ludnościowe PKW, gdyż były one wygodne dla marszałka Piotra Całbeckiego, który formalnie jest autorem tej uchwały.

 

O decyzji radnych dowiedziałem się z mediów, ale formalnie pismo otrzymałem w dniu 1 września. Od tego dnia mam miesiąc na odwołanie się od niej do sądu. Pozew jest już na wykończeniu i zostanie złożony w przyszłym tygodniu – zapowiada Michalski.