W sprawie tzw. planu transportowego na razie brak konkretów



W poniedziałek na konferencji prasowej marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki zapowiedział złagodzenie niekorzystnych dla transportu kolejowego zapisów Planu Zrównoważonego Rozwoju Transportu Publicznego. Konkrety do dzisiaj nie zostały jednak przedstawione – a jak zapowiadał marszałek – jego intencją jest przyjęcie go przez Sejmik już pod koniec września.

Zgodnie z zapowiedziami poprawiony dokument miał zostać przyjęty przez Zarząd Województwa w środę. Dzisiaj kontaktowaliśmy się z Urzędem Marszałkowskim prosząc o upublicznienie tego dokumentu, który powinien być w całości jawny. Dowiedzieliśmy się tylko tyle, że będzie on udostępniony na stronach internetowych urzędu w bliżej nieokreślonym ,,najbliższym czasie” – nie będzie to jednak na pewno dzień dzisiejszy. Można zatem podejrzewać, że zapewne też nie będzie to i jutro, zatem poprawiony plan być może poznamy dopiero w przyszłym tygodniu.

 

Należy tutaj też zaznaczyć, że do końca sierpnia odbywały się konsultacje społeczne tego dokumentu, które do dnia dzisiejszego nie zostały podsumowane. Uczestnicy konsultacji nie wiedzą zatem czy ich uwagi zostały uwzględnione, a jeżeli nie – to z jakiego powodu.

 

Na początku tygodnia marszałek Całbecki zapowiedział, że zamierza się wycofać z zapisów mówiących o możliwości zamknięcia kilku linii kolejowych po 2020 roku i być może zostanie rozważane uruchomienie nowych tras.

 

Centrum Zrównoważonego Transportu z kolei informuje nas, że do Komisji Europejskiej już powinna trafić skarga autorstwa tej fundacji, poparta przez wiele środowisk z kujawsko-pomorskiego, na kształt Regionalnego Programu Operacyjnego, który przewiduje w naszym województwie inwestycje w kolej mniejsze niż zobowiązała się Polska podpisują z Unią Europejską Umowę Partnerstwa. Rozwoju nowych szlaków oczekują przede wszystkim społecznicy w zachodniej części województwa. Mówi się tutaj głównie o przywróceniu ruchu kolejowego na trasy: Bydgoszcz – Kcynia, Inowrocław – Żnin oraz Gniezno – Kcynia – Nakło – Więcbork.

 

Marcin Wróbel z Centrum Zrównoważonego Transportu przyznaje, że zainteresowanie społeczników walką o rozwój kolei jest największe w kujawsko-pomorskim. Po za licznymi organizacjami społecznymi poparcie dla tego wystąpienia wyraził także przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz i poseł Łukasz Krupa.