Kilkadziesiąt minut po ukazaniu się w mediach informacji, iż Mikołaj Bogdanowicz odebrał z rąk premier Beaty Szydło i szefa MSW Mariusza Błaszczaka nominację na stanowisko wojewody, prezydent Rafał Bruski na Facebook-u złożył mu gratulacje. Ten przejaw kultury politycznej zapewne przeszedłby bez echa, gdyby nie sugestie toruńskiego posła PiS Jana Ardanowskiego, iż Bruski może nie akceptować nowego wojewody.
Gratulacje dla nowego Wojewody Kujawsko – Pomorskiego Pana Mikołaja Bogdanowicza. Mam nadzieję, że doświadczenie samorządowe wpłynie pozytywnie na współpracę i diagozowanie problemów przed jakimi stoją samorządy. Na drodze rozwoju miasta i województwa liczę, że barwy partyjne będą na drugim planie – napisał koło południa na Facebook-u prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Warto tutaj wspomnieć, że Bruski do 2010 roku pełnił funkcję wojewody.
Kilka godzin później na konferencji prasowej takiej dyplomatycznej ogłady zabrakło już jednak posłowi Janowi Ardanowskiemu z PiS – Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, że duże miasta prezydenckie będą w jakikolwiek sposób kwestionować pana wojewodę, a przypomnę, że na pięć miast prezydenckich, aż cztery zarządzane są przez polityków Platformy Obywatelskiej.
Następnie Ardanowski wymienił te miasta, w tym Bydgoszcz. Jedynym miastem prezydenckim, do którego parlamentarzysta nie skierował swojego przesłania był współrządzony przez PiS Toruń, choć prezydent tego miasta wywodzi się z PZPR (jedynej słusznej partii przed rokiem 1989).