Niewykluczone, że jeszcze w wakacje prezydent Rafał Bruski poprosi Radę Miasta Bydgoszczy o wprowadzenie zakazu pływania łodzi o napędzie motorowym oraz skuterów, na terenie całego miasta. Użytkownicy silników spalinowych bywają uciążliwi dla innych użytkowników Brdy.
Na skutery wodne skarżył się na ostatniej sesji Rady Miasta wiceprzewodniczący Kazimierz Drozd, który wskazywał zagrożenie, jakie wywołują one dla młodzieży pływającej kajakami. Przepływający skuter może doprowadzić bowiem do wywrócenia się kajaku i wówczas osoby nim płynące wpadają do wody.
Na terenie Bydgoszczy obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. Łodzie napędzane silnikami spalinowymi i skutery są wstanie jednak osiągnąć znacznie wyższe prędkości. Policja nie posiada jednak sprzętu pozwalające na mierzenie prędkości pływających jednostek.
Odnosząc się do wniosku wiceprzewodniczącego Drozda, prezydent Rafał Bruski zapowiedział, że najprawdopodobniej na lipcową sesję Rady Miasta Bydgoszczy, przygotuje projektu chwały, który zakazywałby korzystania z silników motorowych na Brdzie. Przewidziane mają być jedynie wyjątki podczas wyjątkowych okazji – np. podczas odbywania się imprezy Ster na Bydgoszcz.
Zakaz nie będzie obowiązywał służb – m.in. Policji i Straży Pożarnej.