Wśród programów zapisanych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, popularnie nazywanej planem Morawieckiego, zapisano projekt ,,Zintegrowane Inwestycje Terytorialne PLUS”. Dzisiejsze ZIT, mają się przed 2020 rokiem przekształcić w związki jednostek samorządowych. Prezydent Rafał Bruski bije na alarm i apeluje do mieszkańców o szeroki udział w konsultacjach społecznych.
Jak przeczytać możemy w konsultowanej koncepcji rządowej dzisiejsze Zintegrowane Inwestycje Terytorialne mają się przekształcić w związki, które będą kreować rozwój metropolitalny i koordynować współpracę tworzących je gmin. Należy bowiem podkreślić, iż wbrew zapowiedziom wyborczym, nowy rząd nie odchodzi całkowicie od polaryzacyjno-dyfuzyjnego modelu rozwoju, czyli tak zwanych metropolii, bowiem udział dużych miast jako lokomotyw rozwojowych, ujęto właśnie w planie Morawieckiego.
W kujawsko-pomorskim funkcjonuje ZIT Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego. Zgodę na taki twór wyraziła Rada Miasta Bydgoszczy w 2014 roku po burzliwej debacie. O zgodzie radnych zdecydował zaledwie jeden głos. Kolejne miesiące i powstające pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem spory sprawiły, że współpraca w ramach ZIT jest oceniana nad Brdą raczej negatywnie.
Prezydent Rafał Bruski apeluje do mieszkańców o udział w konsultacjach społecznych tzw. planu Morawieckiego oraz do parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości o przekonanie wicepremiera Mateusza Morawieckiego do zmiany zapisów. Zdaniem prezydenta Bydgoszczy związki metropolitalne powinny być tworzone w oparciu o oddolne inicjatywy samorządów, tak jak to zakłada ustawa o związkach metropolitalnych (z powodu niewprowadzenia rozporządzeń wykonawczych jest ona obecnie martwa).
Czy byliśmy krótkowzroczni?
Nie sposób nie zauważyć, że wpływ na dzisiejsze mniej korzystne położenie Bydgoszczy mają decyzje sprzed dwóch lat. Szczególnie, że wielu przeciwników przyjęcia tej koncepcji ZIT w 2014 roku przestrzegało, że patrząc dalekowzrocznie, zgoda na utworzenie ZIT z Toruniem Bydgoszczy może się nie opłacić.
Prezydent Rafał Bruski od wielu miesięcy podkreśla, że porozumienie ZIT w jego mniemaniu było czysto technicznym, tylko po to, aby pozyskać z Unii Europejskiej dalsze fundusze, zaś wspólnej metropolii z Toruniem on nie planuje w najbliższym czasie. Również dzisiaj pytany o decyzje z przeszłości przyznał, iż liczył, że metropolie powstawać będą oddolnie w oparciu o ustawę, która w żadnym stopniu nie nawiązywała do ZIT.