Dzisiaj trudno oszacować jaką skale przyjmie jutrzejszy strajk organizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w kujawsko-pomorskich szkołach. Kurator oświaty Marek Gralik ubolewa, że takiej wiedzy nie posiadają nawet dyrektorzy szkół, co świadczyć ma wyjątkowym braku profesjonalizmu przygotowujących strajk. Pojawiły się również głosy dotyczące chęci zamknięcia przez ZNP dostępu do zawodu dla młodych osób.
– Zapowiedzi strajków są wydarzeniem w które kuratorium nie ingeruje – poinformował wczoraj kurator Marek Gralik – Ponieważ stawiane dyrektorom żądania nie mogły być spełnione, dojść ma do strajków.
Żądania stawiano dyrektorom, bowiem tylko wobec nich zgodnie z prawem ZNP może wejść w spór. Związkowcy oczekują m.in. gwarancji zatrudnienia do 2022 – w tej sprawie krytyczne stanowisko wyraziła również partia Wolność oraz ruch obywatelski Lepsza Bydgoszcz – Pragniemy wyrazić duże zaniepokojenie wyrażanym postulatem wprowadzenia aż do 2022 roku gwarancji zatrudnienia, w sytuacji przewidywanego niżu demograficznego. Skutkować będzie to w praktyce znaczącym ograniczeniem dostępu do zawodu nauczyciela dla ludzi młodych, niebędących członkami ZNP. Ograniczenie to argumentowane jest obawami związanymi z wdrażaniem reformy edukacji, w praktyce będzie służyć uprzywilejowaniu pozycji już pracujących nauczycieli, w tym działaczy ZNP, kosztem młodych osób, którzy obecnie nie posiadają etatu w placówkach oświatowych. Nie wyrażamy na takie działania zgody! – czytamy w stanowisku – Zatem pragniemy wyrazić stanowisko – w którym podkreślamy, że zamykanie dostępu do zawodu nauczyciela przez regulacje będzie przejawem wyjątkowej ignorancji i egoizmu
zawodowego ze strony ZNP!
Z taką opinią zgadza się kurator Gralik – Jest w tym dużo racji, ponieważ gdyby ten postulat ZNP został spełniony, to młodzi ludzie, którzy kończą studia mają zabetonowany dostęp do pracy w szkołach na długie lata.
{youtube}o20M-BQmYM4{/youtube}
W jego opinii jednak nie ma się czego obawiać, bowiem postulat ten nie zostanie spełniony, na dodatek przewiduje on, iż wielu nauczycieli skorzysta z przysługujących im w Karcie Nauczyciela uprawnień emerytalnych, co wygeneruje naturalnie ruchy kadrowe.
Może być chaos
– Co jest najgorsze, że dyrektorzy szkół nie wiedzą czy u nich będzie strajk i jaką przybierze formę? Wydaje mi się, że zorganizowanie strajku przez Związek Nauczycielstwa Polskiego przerósł ten związek – ocenia przygotowania do strajku kurator – Strajk z całą pewnością odbije się niekorzystnie na dzieciach. W tej chwili wszystkie szkoły powinny wiedzieć kto przystąpi do strajku, aby zapewnić dzieciom opiekę zastępczą. Ten strajk już teraz wprowadza chaos, bo ZNP przystąpił do przygotowania jego w sposób bardzo nieprofesjonalny.
W opinii Marka Gralika całe to zamieszanie wpłynie również negatywnie na wizerunek nauczycieli – Nauczyciele postrzegani są dzisiaj jako ci, którzy oczekują gwarancji, których nikt nie ma w Polsce.