Z inicjatywy burmistrza Gołańczy odbyło się w poniedziałek spotkanie poświęcone linii kolejowej nr 356. Zaproszono przedstawicieli kujawsko-pomorskiego samorządu wojewódzkiego oraz samorządowców z powiatu nakielskiego. Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu jednoznacznie wyartykułował w Gołańczy, że na razie nie ma zabezpieczonych pieniędzy na linie kolejową nr 356.
Rewitalizacja linii kolejowej nr 356 na wielkopolskim odcinku Poznań – Wągrowiec – Gołańcz została uznana za jedną z najlepszych rewitalizacji w Polsce, gdyż liczba podróżujących pasażerów przekroczyła stawiane na etapie planowania inwestycji założenia. Samorządowcy z powiatu wągrowieckiego nie kryją, że liczą również na rewitalizację odcinka kujawsko-pomorskiego przez Kcynie i Szubin do Bydgoszczy. Wielokrotnie pisaliśmy o tym na Portalu Kujawskim, samorządy Wągrowca i Gołańczy wyrażali nawet stanowiska w tej sprawie.
Elementem zabiegów wielkopolskich samorządowców o dalszą rewitalizację linii kolejowej nr 356 było również poniedziałkowe spotkanie zorganizowane w Gołańczy. Na tym spotkaniu z ust wicemarszałka województwa kujawsko-pomorskiego Dariusza Kurzawy padło stwierdzenie, iż obecnie główną przeszkodą jest brak pieniędzy. W jego opinii większe szanse na realizację będzie miała koncepcja z wykorzystaniem linii kolejowej nr 281 na odcinku Kcynia – Nakło.
Kluczowym dokumentem dla wykorzystania funduszy unijnych w perspektywie 2014-2020 z Regionalnego Programu Operacyjnego jest Plan Spójności Komunikacyjnej Drogowej i Kolejowej. W tym dokumencie linie kolejowej nr 356 oraz 281 wskazane zostały dopiero na liście rezerwowej, w przypadku, gdyby znalazły się duże oszczędności przetargowe przy realizacji zadań z listy podstawowej. Lista podstawowa dotyczy zaś głównie inwestycji na obszarze pomiędzy Toruniem i Grudziądzem.