Czy wzorem Poznania rady osiedlowe powinny dysponować pieniędzmi na budowę dróg?



Do podjęcia problemu sprowokowała mnie wtorkowa debata w bydgoskim ratuszu zorganizowana przez Społecznego Rzecznika Pieszych. Goszcząca nad Brdą dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu Katarzyna Bolimowska, chwaliła się, iż w jej mieście rady osiedlowe są kluczowymi dla ratusza i drogowców partnerami. Pytamy co na to bydgoscy samorządowcy?

Podjęcie tego tematu wydaje się również ciekawe z tego powodu, że w Bydgoszczy panuje przekonanie, iż rady osiedlowe odgrywają dość małą rolę.

 

– Rady osiedlowe zarządzają kilkoma źródłami finansowymi – wyjaśniała Katarzyna Bolimowska w bydgoskim ratuszu – To osiedla decydują, które drogi utwardzane są w pierwszej kolejności.

 

Dyrektorka ZDM w Poznaniu wyjaśniała, że radni osiedlowi odgrywają kluczową rolę w decydowaniu o tym, które drogi gruntowe są utwardzane priorytetowo – Są to środki zapisane w budżecie ZDM, ale to rada osiedla dysponuje nimi według pewnego algorytmy. Rady osiedlowe muszą podjąć uchwały.

 

W Poznaniu obowiązkowy jest również udział przedstawicieli rad osiedlowych w odbiorach inwestycji infrastrukturalnych.

 

Czy sprawdzi się to w Bydgoszczy?

– Warto przynajmniej z tym jak to funkcjonuje w Poznaniu zapoznać – odpowiada nam wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Jan Szopiński – Często wzorujemy się na rozwiązaniach obowiązujących w innych miastach Unii Metropolii Polski, zatem również powinniśmy się z tą inicjatywą zapoznać. Szczególnie, że wydaje się ona bardzo ciekawa. Wzorując się na innych miastach UMP wprowadziliśmy przecież też budżet obywatelski.

 

Szopiński zaznacza dodatkowo, iż spotykając się z mieszkańcami, problem nieutwardzonych dróg osiedlowych, z reguły jest tematem dominującym, co świadczy o idących w tym kierunku oczekiwaniach mieszkańców.

 

Radny Paweł Bokiej zauważa jednak, że powinniśmy zanim skopiujemy jakieś rozwiązanie z innego miasta, uwzględnić naszą bydgoską specyfikę – W Bydgoszczy problem dróg osiedlowych dotyczy głównie jednego okręgu.

 

Zdaniem Bokieja funkcjonujący obecnie Wieloletni Program Utwardzania Dróg Gruntowych stał się fikcją, bowiem przeznaczane na niego środki finansowe są wykorzystywane w małym procencie.