W środę do Bydgoszczy zawitał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który wizytował Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Jana Biziela oraz spotkał się z dyrektorami szpitali oraz przedstawicielami samorządów będącymi organami prowadzącymi placówki służby zdrowia. Podczas spotkania z mediami minister wyjaśniał jakie korzyści pacjentom przyniesie wprowadzana reforma.
Zdaniem kierującego resortem zdrowia ministra Konstantego Radziwiłła rządowa reforma przyniesie trzy kluczowe dla pacjenta zmiany – Izba przyjęć, Szpitalny Oddział Ratunkowy tzw. SOR to jest miejsce, gdzie nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Dlaczego? I nie dlatego, że tam obecne jest cierpienie i choroba, ale jest przede wszystkim chaos, tłum, kolejka i niegodne warunki przyjmowania. W bardzo wielu miejscach tak jest, nawet jeżeli dyrektorzy jakoś sobie z tym radzą, to w większości przypadków jest bardzo źle.
Nowe przepisy sprawią, że w szpitalach objętych siecią obok izby przyjęć prowadzona będzie musiałaby również nocna i świąteczna pomoc lekarska – Żeby rozładować tą podwójną kolejkę – ludzi ciężko chorych i ludzi którzy nie zdążyli po prostu do swojego lekarza rodzinnego. Miejsce tych drugich z lżejszymi zachorowaniami, z potrzebą w zakresie wystawienia recepty na chorobę przewlekłą jest w tej drugiej poradni a nie na SOR. Miejmy nadzieję, że ci najciężej chorzy pacjenci będą przyjmowania w bardziej godnych warunkach.
Druga zasadnicza zmiana ma sprawić, iż szpitale przestaną kalkulować czy opłaca im się wykonywać więcej zabiegów lepiej płatnych, zaś unikać tych bardziej skomplikowanych -Przechodzimy do finansowania szpitali w sposób ryczałtowy. Zapewnić ma on większą elastyczność zarządzania szpitalem i skupieniem się na rzeczywistych potrzebach pacjenta. Pacjent nie znajduje się w szpitalu w celu wykonania procedury, on jest tam dlatego bo jest chory i potrzebuje kompleksowej opieki – wyjaśniał minister Radziwiłł.
Trzecia korzyść korzyść dla pacjentów to wprowadzenie obowiązku prowadzenia przez szpital opieki nad pacjentem po jego wypisaniu. Ułatwić ma to m.in. dostęp do rehabilitacji pacjentom, którzy zakończyli hospitalizację.
Wolny rynek w ochronie zdrowia się nie sprawdza
– W Polsce w ciągu ostatnich lat popełniono pomyłkę licząc, że wolny rynek, konkurencja, pieniądz, dążenie do zysku rozwiążą wszystkie nasze problemy. Tak nie jest i nie ma co liczyć, że tak będzie – tłumaczył minister Konstanty Radziwiłł, który źle ocenił model funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, który był wprowadzany po 1989 roku – Kierunek zmian, który przyjęliśmy i konsekwentnie go realizujemy zakłada większą odpowiedzialność państwa w tym zakresie – zaznaczał.
Od 1 października w życie wejdzie reforma systemu, która zakłada w mniejszym stopniu rozdzielanie publicznych pieniędzy w oparciu o konkurencję. Szpitale kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego w sieci znajdą się w tzw. sieci i będą finansowane w oparciu o ryczałt.
Zdaniem wojewody Mikołaja Bogdanowicza reforma będzie korzystna dla wszystkich szpitali w województwie kujawsko-pomorskim. Placówki, które zostaną objęte siecią zyskają 4 letnią gwarancję bezpieczeństwa ekonomicznego.