– Będziemy protestować tyle ile będzie potrzebne – można było usłyszeć w poniedziałek wieczorem pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego, gdzie kilkadziesiąt osób wyrażało swoje niezadowolenie wobec przygotowywanej przez rząd reformy wymiaru sprawiedliwości. Dzisiaj o godzinie 21:00 ma się odbyć kolejny protest.
Bydgoskie zgromadzenia są pewnym sensie wyrażeniem solidarności z protestującymi w tej samej sprawie w Warszawie.
– Będziemy protestować tak długo, aż nasze żądania zostaną spełnione. Domagamy się trójpodziału władzy, zachowania europejskich standardów – mówił Andrzej Bobkowski związany z bydgoskim Komitetem Obrony Demokracji. Protest można uznać również za szeroką krytykę działań rządu Prawa i Sprawiedliwości, choć szczególnie manifestujący atakowali prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Na zakończenie swojego przemówienia Bobkowski wzniósł okrzyk – Precz z Kaczorem dyktatorem.
Osobie Jarosława Kaczyńskiego poświęcone było bezpośrednio wystąpienie kolejnego uczestnika zgromadzenia – On nie szanuje swoich współpracowników, on nimi pomiata. PiS jest narzędziem Kaczyńskiego.
Na zakończenie pod Sądem Okręgowym rozstawiono zapalone wkłady od zniczy, co ma być częścią symbolicznego łańcuchu światła.
Protest w tym samym miejscu odbył się również w niedziele. Wtedy frekwencja była największa.