Demografowie zmieniają prognozy. Są bardziej optymistyczne



Fot: Bartosz Bieliński

Główny Urząd Statystyczny opublikował nowe prognozy demograficzne dla Polski – w porównaniu z tymi z 2014 roku są bardziej optymistyczne, choć cały czas pokazują, iż tendencję nie są zbyt dobre.

Wpływ na zmianę prognoz miało znaczące zwiększenie dzietności w latach 2014-2016, w stosunku do prognoz. Szczególnie rok 2016 był dobry, w którym współczynnik dzietności wyniósł 1,36, w stosunku do zakładanego 1,24, dzięki odnotowaniu o 33,5 tys. więcej urodzeń niż prognozowano. Demografowie odnotowali również wydłużenie się minimalnie długości życia. Również odnotowano mniejszą skalę emigracji z Polski od prognoz z 2014 roku.

 

Weźmy dla przykładu prognozy dla Bydgoszczy, w której według szacunków z 2014 roku do 2020 populacja powinna spaść do 343,8 tys. mieszkańców. Zaktualizowane prognozy przewidują spadek do 346,8 tys. Mamy zatem 2 tys. różnicy. W roku 2030 bydgoszczan ma być 324,6 tys., gdy poprzednia prognoza przewidywała 318,6 tys.

 

Szerszą analizę najnowszych prognoz zaprezentujemy w przyszłym tygodniu.