Członkowie partii Wolność w Bydgoszczy podsumowali dzisiaj tegoroczne efekty pracy parlamentu – posłowie uchwalili łącznie 35 tys. strony ustaw, przez co w opinii Marcina Sypniewskiego żyjemy w państwie przeregulowanym – Im więcej prawa, tym bardziej się psuje – ocenia.
Ponad 3 metry wysokości miała wieża zbudowana przez członków partii Wolność, przed pomnikiem króla Kazimierza III Wielkiego. Tyle miejsca zajmują uchwalone w bieżącym roku ustawy – Sejm w tym roku ustanowił niechlubny rekord, uchwalając 35 tys. stron ustaw, bijąc ubiegłoroczny wynik o 3 tys. – wyjaśniał Marcin Sypniewski, lider bydgoskiego oddziału Wolność. Ma być to najwyższy wynik od 1918 roku, gdy Polska odzyskała niepodległość.
– Gdyby ktoś chciał przeczytać te ustawy, musiałby poświęcić na to 5 godzin dziennie. Wątpię, że poseł jest wstanie się z tym zapoznać – dodaje Sypniewski.
Przedstawił on przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie w kampanii wyborczej prezydent Donald Trump obiecywał, że podejmie walkę przerośniętemu prawodawstwu. W efekcie w ciągu 11 ostatnich miesięcy usunął z obiegu prawnego ok. 1,5 tys regulacji.