W najbliższym czasie coraz więcej będzie się mówić na temat kolejnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, która zapewne obejmie okres do 2026 roku, z faktycznym czasem rozliczenia kilka lat dłuższym. Europoseł Kosma Złotowski podjął działania, aby fundusze na rozwój infrastruktury były podobnej do bieżącej perspektywy.
Opinie raczej zmierzają w kierunku, iż pieniędzy będzie mniej, nawet znacznie mniej niż w bieżącej perspektywie 2014-2020. Polskie członkostwo w Unii Europejskiej będzie miało już prawie dwudziestoletni staż, stąd też Europa Środkowo-Wschodnia nie będzie już traktowana tak życzliwie jak do tej pory, będzie się raczej od nas wymagało większej odpowiedzialności finansowej za rozwój UE. Ze wspólnoty wyjdzie również będąca płatnikiem netto Wielka Brytania.
W opinii Komisji Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego zaleca Komisji Rozwoju Regionalnego ujęcie w przyszłej perspektywie podobnych funduszy jak obecnie, na rozwój infrastruktury, w szczególności w Europie Środkowo-Wschodniej. Autorem opinii przyjętej przez Komisję Transportu i Turystyki PE jest europoseł Kosma Złotowski.
– Spójny europejski system transportu musi obejmować nie tylko strategiczne odcinki sieci TEN-T, która jest sztandarowym europejskim projektem infrastrukturalnym. Potrzebna jest modernizacja i rozbudowa wielu połączeń lokalnych, które stanowią ważny element uzupełniający dla najważniejszych korytarzy. Wiele takich wąskich gardeł funkcjonuje na obszarach transgranicznych, co znacznie utrudnia inwestowanie, szczególnie przy pomocy instrumentów finansowych. Kolejna perspektywa budżetowa po roku 2020 powinna uwzględniać adekwatne finansowanie tego rodzaju projektów, również za pośrednictwem dotacji – ocenia parlamentarzysta.