Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego badający ostatnio odkrycia archeologiczne pod Gniewkowem dochodzą do wniosków, że z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić obecność rzymskich legionistów na Kujawach. Pytaniem nierozstrzygniętym pozostaje tylko cel ich bytności. Zdaniem badacza Grzegorza Walkowskiego od Rzymian może pochodzić wiele legend, w tym o Popielu, którego zjadły myszy.
Antequam igitur iste Pompilius, ut premittitur, a muribus esset corrosus – w tych łacińskich słowach autor Kroniki Książąt Polskich opisuje zjedzenie przez myszy Pompilusa, który utożsamiany jest z Popielem. Kronika pochodząca z XIV wieku (w okresie przybycia św. Jadwigi do Polski) opisuje intrygę z otruciem przez Pompilus we współpracy ze swoją żoną wszystkich swoich krewnych. Pojawia się w tym nazwa Crusviciensi (z łacińskiego: miejsce gdzie błyszczy się miecz) i drewnianej wierzy na wyspie. Jest to nawiązanie do Kruszwicy i Mysiej Wieży (należy pamiętać, że dzisiejsza Mysia Wieża to pozostałość po zamku zbudowanym dopiero w IV wieku).
Kronika Książąt Polskich opisuje również dzieje jeszcze wcześniejsze, jak kilkukrotne pokonanie przez Lestek władca Lechów, z którymi wiązać maja się starożytne dzieje Polski, miał trzykrotnie pokonać Rzymian, których władcom był Julijski Cezar. Później miał ożenić się z jego siostrą Julią, której to przypisuje się założenie Lubuszu (Lublina). Wielu badaczy twierdziło, że przepaść kilku wieków co do życia Juliusza Cezara, zaprzecza takiej wersji. Autor polskiego przekładu Korniki Książąt Polskich (napisana w oryginale po łacinie) Grzegorz Walkowski ocenia, że nie można tym zapisom nadawać wartości opowieści historycznej, gdyż opiera się tylko o podania, ale i w tym podaniu znaleźć można cechy wspólne z kronikami opisującymi historię Rzymu autora Kasjusza Diona.
Większość miejsca kronik w opisie początków państwa polskiego zajmują właśnie wątki legendy rzymskich legionów. Pozostałe zostały wplecione mniej lub bardziej widocznie w ten główny nurt – stwierdza Walkowski.
Walkowski w komentarzu do swojego przekładu Kroniki Książąt Polskich stwierdził, że jej najstarsze warstwy sięgają legend legionów rzymskich z okresu od II do V wieku. Ostatnio w wywiadzie dr hab. Bartosz Kontny z Uniwersytetu Warszawskiego, mówiąc o wykopaliskach pod Gniewkowem stwierdził, że znaleziono oporządzenia jeździeckie i elementy stroju rzymskich legionów pochodzić mogą z okresu od I do V wieku.
Czy legenda powstała na podstawie kronik czy na podstawie uczestnictwa twórców tych legend w omawianych zdarzeniach – nie da się rozstrzygnąć – czytamy w komentarzu Walkowskiego do Kronik. Autor przekładu polskiego wskazuje jednak również elementy wspólne z dziełem ,,Historia rzymska” Kasjusza Diona.
Cały czas dysponujemy tylko legendami. Cechą legend jest natomiast to, że mają w sobie jakieś ziarno prawdy. Być może do tej prawdy przybliżą nas badania archeologiczne po ostatnim okresie. Wydaje się ona być ciekawa, bowiem może świadczyć o szczególnej roli Kujaw przed chrztem Mieszka I. Zdaniem dr Kontnego Kujawy taką rolę najprawdopodobniej odgrywały.
Pozostaje jeszcze element na który lubi wskazywać Walkowski Crus-vici-ensi – zbrojownia legionu z łacińskiego, utożsamiana często z Kruszwicą. Odkrycia w oddalonych przecież nie tak daleko, podgniewkoskich wsiach, dotyczą natomiast właśnie elementów uzbrojenia rzymskiego.