Wody Polskie nie widziały potrzeby udrożnienia Kamionki. Teraz rzeka wylała

Wracamy do problemu zalewającej rolnikom łąki rzeki Kamionki, dopływu Brdy. Kilka tygodni temu informowaliśmy, że Dyrektor Zlewni w Chojnicach uznał, że z uwagi na niski stan Kamionki nie ma potrzeby jej udrażniać, kilka dni temu po obfitszych opadach deszczu rzeka wylała.

Po nowelizacji przepisów rzeka Brda podlega RZGW w Gdańsku, a bezpośrednio Zarządowi Zlewni w Chojnicach. Reforma wodna sprawiła, iż Państwowe Przedsiębiorstwo Wody Polskie przejęło również kompetencje podlegających wcześniej marszałkom zarządów melioracji wodnej. Jak dowiadujemy się od rolników z powiatu sępoleńskiego, przed reformą prace na Kamionce prowadzone były dwukrotnie, w tym roku po przejęciu tej kompetencji przez Wody Polskie, jeszcze ani razu.

 

Kilka tygodni temu informowaliśmy na Portalu Kujawskim o piśmie od dyrektora Zarządu Zlewni w Chojnicach do wójta gminy Kęsowo z końcówki kwietnia. Wody Polskie stwierdziły w nim, iż niezbyt duże opady deszczu w marcu sprawiły, iż problemy melioracyjne wyregulowały się same. Stwierdza się w nim również obniżenie koryta rzeki o 150 centymetrów – Występujące na tym odcinku 2 wiatrołomy oraz drobne zatory nie mają większego wpływu na przepływ wody.

 

Zupełnie inaczej na sprawę patrzą rolnicy, którzy się obawiają, że na jesień gdy przyjdą obfitsze opady problem może znowu powrócić i stwarzać będzie im problemy przy wypasie zwierząt w przyszłym roku – pisaliśmy w czerwcu na Portalu Kujawskim. Obfitsze opady przyszły już w lipcu, a ich efekt można zobaczyć na dołączonym zdjęciu.