W październiku miał miejsce protest pracowników Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, którzy skarżyli się na najniższe wynagrodzenia w całej Polsce, które mają jednocześnie naruszać ustawę o minimalnym wynagrodzeniu. Problem do dzisiaj nie został rozwiązany, a NSZZ Solidarność domaga się wizyty ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
,,Gorsi, bo z kujawsko-pomorskiego” – taki transparent towarzyszył protestowi, który przeszedł we wtorek 9 października spod siedziby Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej pod Urząd Wojewódzki. Protestowało około 200 osób. Rozmawiająca z protestującymi Dyrektor Generalna Urzędu Wojewódzkiego Monika Berger, obiecywała protestującym pomoc.
Do dzisiaj w tej sprawie jednak się nic nie zmieniło, a NSZZ Solidarność zaczyna traci cierpliwość. Przewodniczący Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność Leszek Walczak złożył wniosek o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, w której udział miałby wziąć minister zdrowia Łukasz Szumowski, minister finansów Teresa Czerwińska oraz Główny Inspektor Sanitarny.