Od kilku dni w trzech sektorach Bydgoszczy widoczne są przepełnione pojemniki, niekiedy odpady leżą porozrzucane obok nich. Główna przyczyna to zbyt mała liczba pojemników. Firma Komunalnik zapowiada poprawę, jednocześnie planując w piątek dodatkowe zbieranie odpadów, aby przed świętami nieco posprzątać sytuację w sektorach.
Firma Komunalnik odbiór odpadów w trzech sektorach formalnie realizuje od 1 kwietnia, wcześniej przez wiele lat usługę tę świadczył Remondis. W przetargu tańszą ofertę zaoferował jednak Komunalnik, który najlepiej współpracy z bydgoszczanami jednak nie rozpoczął – Przepraszamy za dotychczasowe utrudnienia związane z wymianą pojemników. Pomimo ogromnych problemów z dostawcami, w czasie epidemii realizujemy rozstawianie ok. 50 tys. pojemników, każdego dnia wyposażamy kolejne nieruchomości w ok. 3 tys. sztuk. Deklarujemy, że do środy, 15 kwietnia br. będą rozmieszczone wszystkie pojemniki na odpady zmieszane, a do soboty, 18 kwietnia br. na odpady selektywne – napisał dzisiaj Komunalnik w oświadczeniu.
Już w ubiegłym tygodniu za główna przyczynę problemów firma wskazywała restrykcje panujące na granicach, w związku z epidemią COVID-19. Z tego powodu pojemniki na śmieci zostały przetrzymane – W ciągu ostatniego tygodnia odebraliśmy ponad 600 ton odpadów. Gdy pojawiały się pojedyncze reklamacje natychmiast je uwzględnialiśmy i jesteśmy przekonani, że mimo utrudnień z przekazaniem nam nawet najprostszych elementów, takich, jak chociażby klucze, to jakość naszego odbioru z tygodnia na tydzień będzie wzrastała. Przed świętami wielkanocnymi, w piątek, 10 kwietnia br., na własny koszt zorganizujemy dodatkowe odbiory odpadów w największych skupiskach mieszkańców. Od wtorku, 14 kwietnia br. będziemy realizować dostawy worków big bag (jeśli są pytania w tej kwestii, o kontakt prosimy na adres e-mail: bydgoszczbigbag@komunalnik.net).
Zdajemy sobie sprawę, że dotychczasowe opinie oraz trudny początek realizacji usługi w Bydgoszczy stawia nas w niekorzystnej sytuacji, ale tym bardziej chcemy pokazać, że jesteśmy firmą wartą szansy oraz zaufania, niezależnie od tego, jakie informacje rozpowszechnia o nas konkurencja. Chcemy być bydgoską firmą i długofalowo – poprzez konkurencję – pozytywnie wpłynąć na rynek gospodarki odpadami w Bydgoszczy. Już dziś, na początku zamówienia, zatrudniamy ponad 60 bydgoszczan. Z czasem ta liczba na pewno wzrośnie. Ze względu na uwagi do jakości obsługi mieszkańców i przekazywanych informacji zwiększyliśmy liczbę osób obsługujących telefony, a na wszystkie dodatkowe pytania jesteśmy gotowi odpowiedzieć za pośrednictwem lokalnych mediów np. podczas dyżurów telefonicznych – napisano dalej w oświadczeniu.