Jedna noc wstrząsnęła życiem wielu



W nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 przez część kraju przeszły nawałnice, które wyrządziły ogromne szkody, najbardziej poszkodowana okazała się gmina Sośno w powiecie sępoleńskim, ale żywioł szkody wyrządził w kilku powiatach naszego województwa. Zerwane dachy zakryte prowizorycznymi plandekami, czy nawet tygodnie bez dostępu do prądu. Tak wyglądała północno-zachodnia część naszego województwa przed trzema laty.

Gdy 19 sierpnia mieszkańców Małej Kloni w gminie Gostycyn odwiedziła premier Beata Szydło, to co szczególnie pamiętam, to pracujące agregaty prądotwórcze w sklepie spożywczym, bowiem wieś był odcięta od prądu. Pozrywane dachy, zakryte prowizorycznymi plandekami, tak wyglądała niemal każda wieś w powiatach tucholskim czy sępoleńskim. Przygotowaliśmy poniżej zestawienie naszych archiwalnych materiałów z tamtego okresu.

 

{youtube}3KheU2fdsb4{/youtube}

 

{youtube}kp6EHwkvjQ4{/youtube}

 

{youtube}5uCX9DVDmg8{/youtube}

 

{youtube}GsngZuDSXT0{/youtube}

 

Przez te 3 lata dużo udało się odbudować, ale pamięć i niepokój związany z tamtymi przeżyciami wśród mieszkańców pozostaje. Tragedia przyniosła jednak też dobre strony, obudziła bowiem empatię zarówno wśród mieszkańców najbardziej poszkodowanych miejscowości, którzy zaczęli się organizować w ramach samopomocy, ale też mieszkańców różnych części Polski, którzy starali się bezinteresownie pomagać poszkodowanym. Pracownicy Enea starali się jak najszybciej przywrócić zasilanie, bowiem żywioł zniszczył linie trakcyjne i połamał słupy, ważna rolę odegrało też wojsko, które m.in. dostało trudne zadanie udrażniania dopływów Brdy.

 

 

 

Nawałnice zniszczyły również hektary lasów, nawet pod Bydgoszczą przez dobry rok nie można było wieloma traktami leśnymi chodzić, z powodu zamknięcia lasów przez leśników.