W poniedziałek odbył się kolejny protest Strajku Kobiet w Bydgoszczy, tym razem kilkadziesiąt osób zebrało się na Starym Rynku. Z tygodnia na tydzień widoczny jest spadek frekwencji, co może być związane także z bardziej zdecydowaną reakcją policji na protesty w trakcie pandemii. Na bydgoskim rynku pojawił się też poseł do Parlamentu Europejskiego Radosław Sikorski.
Policjanci postanowili wylegitymować młodą osobę z megafonem. Przyglądający się temu zajściu europoseł Radosław Sikorski, były Marszałek Sejmu i szef polskiej dyplomacji oznajmił do policjantów – Proszę mnie też spisać – po czym wręczył funkcjonariuszowi swój dowód osobisty.
W trakcie, gdy protestujący skandowali swoje hasła, policjanci z megafonu emitowali komunikat informujący, że mamy stan epidemii oraz o konsekwencjach prawnych z tytułu niestosowania się do obostrzeń. Według rozporządzenia, w zgromadzeniach powinno uczestniczyć maksymalnie 5 osób.