Już w poniedziałek 22 marca Sejmik Województwa ma zdecydować o powołaniu nowej spółki – Kujawsko-Pomorskie Samorządowe Przewozy Pasażerskie. Co ciekawe Zarząd Województwa uchwałę w tej sprawie podjął wczoraj (środa), również wczoraj radni dopiero otrzymali projekt uchwały. Czasu na podjęcie decyzji niewiele, a radni również wiedzą o sprawie niewiele.
Spółka ma się zajmować organizacją przewozów kolejowych i autobusowych. Jedną spółkę autobusową Kujawsko-Pomorskie już posiada, jest to K-PTS we Włocławku, który każdego roku przynosi województwu straty. Zapewne po powołaniu Samorządowych Przewozów Pasażerskich mogłoby dojść do fuzji spółek. Główny prezentowany argument to szukanie oszczędności – Spółka nie będzie instytucją działającą dla zysku. Wypracowany przez nią dochód w całości będzie przeznaczany na wykonywanie jej zadań statutowych – napisano w uzasadnieniu do uchwały. Gdyby spółka nie działała dla zysku mogłaby oferować niższe koszty przejechania pociągokilometra niż obecni operatorzy – Prowadzenie przewozów kolejowych i autobusowych za pomocą spółki stanowiącej własność samorządu zoptymalizuje faktyczne przychody i koszty prowadzenia działalności przewozowej na terenie Województwa, co pozwoli w sposób bardziej efektywny gospodarować środkami publicznymi, przeznaczonymi na finansowanie przewozów kolejowych i autobusowych – napisano dalej.
Szereg pytań
Pytań, które zapewne będą stawiać w najbliższych dniach radni jest wiele. Począwszy o to od kiedy miałaby obsługiwać połączenia kolejowe? Czy od grudnia, czy proces wchodzenia na tory będzie wieloletni? Czy spółka dążyć będzie do przejęcia całego rynku, czy tylko wybranych linii? Ważne pytania dotyczyć będą też taboru, bo o ile część autobusów można przejąć od K-PTS (choć ich stan ma wiele do życzenia), to pociągów województwo ma tylko kilka (użyczane są one operatorom konkretnych połączeń), zbyt mało, aby tworzyć swojego przewoźnika.
Czy Bruksela nie pokrzyżuje po raz kolejny planów?
Kolejnym aspektem jest uwolnienie rynku w ramach unijnego Pakietu Kolejowego, co oznacza, że nowa województwa spółka musiałaby startować w przetargach. Jeżeli podmiot wojewódzki oferować będzie zbyt niskie ceny, wówczas sprawie może chcieć się bliżej przyjrzeć Komisja Europejska.
Warto przypomnieć, że kilka lat temu był plan, aby odnowić tabor spółki autobusowej Kujawsko-Pomorski Transport Autobusowy za środki z Regionalnego Programu Operacyjnego, które miały być przekazane spółce wojewódzkiej bezkonkursowo. Na to nie zgodziła się jednak Komisja Europejska.