We wtorek w Sejmie doszło do wypracowania porozumienia pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim i Lewicą w sprawie poparcia dla Krajowego Programu Odbudowy oraz funduszy strukturalnych dla perspektywy 2021-2027. PiS podjął rozmowy z Lewicą, bowiem tworząca Zjednoczoną Prawicę Solidarna Polska zapowiada głosowanie przeciwko.
Najpierw w środę wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i lokalni politycy PiS w Bydgoszczy podkreślali jak ważna jest ratyfikacja Krajowego Programu Odbudowy – Mamy prawo się różnić w wielu kwestiach, ale nie jestem wstanie zrozumieć dlaczego ktokolwiek może negować chęć sięgnięcia po takie środki – mówił przed Urzędem Wojewódzkim minister Łukasz Schreiber. Jego wypowiedź zapewne miała być kąśliwa wobec Koalicji Obywatelskiej, która chce od rządu większych ustępstw w zamian za poparcie.
Politycy Koalicji Obywatelskiej krytykują Lewicę za wyłamanie się i dzielenie opozycji. W czwartek, również przed Urzędem Wojewódzkim z działań Lewicy tłumaczył się szef klubu parlamentarnego poseł Krzysztof Gawkowski – Myśląc o Polsce jesteśmy wstanie rozmawiać ze wszystkimi. Z opozycją chcemy współpracować, ale z PiS-em rozumiemy też, że trzeba dbać o rację stanu.
Lewica wynegocjowała, że 30% środków z Krajowego Programu Odbudowy podzielą samorządowcy na szczeblu Zarządów Województw. Lewica początkowo chciała nawet 60% parytetu dla samorządów, w toku negocjacji zmalał on o połowę. Oznacza to, że licząc według mieszkańców – Zarząd Województwa kujawsko-pomorskiego podzieli ponad 1,7 mld zł, ale jak ocenia Gawkowski do kujawsko-pomorskiego trafi znacznie więcej pieniędzy – Województwo kujawsko-pomorskie będzie mogło otrzymać środki w różnym wymiarze, na różne elementy, których do tej pory nie było. Do tej pory nie było mowy o 75 tys. mieszkań, a jestem przekonany, że Bydgoszcz, Inowrocław i inne miasta te mieszkania będą mogły budować w ramach programu.
Gawkowski chwalił się, że Lewica wywalczyła środki na budowę mieszkań oraz pulę 850 mln euro na modernizację szpital powiatowych. Taki status ma chociażby bydgoski Szpital Miejski.
– Wierze głęboko, że jest to inwestycja w społeczeństwo obywatelskie, dlatego stoję po tej stronie – zaznacza Gawkowski, wskazując, iż Lewica zadbała również o instrumenty monitorowania wydatkowania środków z udziałem chociażby przedstawicieli samorządów, w tym sejmików województw.
Poseł wyraził również nadzieje i zapowiedział działania w tym kierunku, że z puli KPO znajdą się środki na rekultywację terenów po Zachemie.