Kierowcy wojskowych limuzyn pouczeni za parkowanie przed Katedrą



3 maja obszar przed bydgoską Katedrą zamienił się w dziki parking, choć zgodnie z przepisami parkować mogą tam maksymalnie 4 pojazdy, które muszą posiadać dodatkowo specjalne identyfikatory. Przepisy wyraźnie zostały naruszone, niektóre samochody parkowały nawet na trawniku, cała sprawa ma już swój finał.

 

Straż Miejska poinformowała nas, że jeden z kierowców został przez nią rozliczone (nie wiemy co prawda w jaki sposób), kwestię rozliczenia pozostałych formacja przekazała do Żandarmerii Wojskowej, z uwagi na to, że pojazdy należały do Wojska Polskiego – przeprowadzono czynności wyjaśniające, które zakończyły się zastosowaniem środka oddziaływania wychowawczego zgodnie z Art. 41 kodeksu wykroczeń w postaci „Pouczenia” – informuje nas rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej.

 

Wspomniane wojskowe pojazdy, to były limuzyny, które przywiozły na uroczystości oficerów.

 

Pouczenie też ważne

Zastosowanie pouczenia internauci mogą odebrać jako ,,upieczenie się” od winy. Jest to jednak przede wszystkim uznanie, że do wykroczenia jednak doszło. Takie publiczne uznanie sprawy daje szansę, że do podobnych incydentów w przyszłości nie dojdzie i przepisy pod Katedrą będą przestrzegane.

 

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta, aby w czasie tego typu uroczystości państwowych udostępniać dla vip-ów parking pod ratuszem. Ratusz odpowiedział, że jak takie wnioski wpłyną, to będą rozpatrywane indywidualnie. Pod ratuszem można zaparkować znacznie więcej samochodów niż pod Katedrą i w bardziej estetyczny, ale przede wszystkim cywilizowany sposób.