Ile płacimy jako pasażerowie za monopol na kolei?

Fot: PESA

Przed tygodniem ceny biletów kolejowych zgodnie z zapowiedzią rządu nieznacznie spadły, eksperci obawiają się jednak, że wkrótce i tak bilety będą musiały podrożeć, a ma być to cena za utrzymywanie monopolu PKP Interciy. Dr Jakub Karnowski z Towarzystwa Ekonomistów Polskich zaznacza, że w krajach europejskich, gdzie dopuszczono w pełni wolną konkurencję bilety staniały, na dodatek wzrosła częstotliwość pociągów. Ponownie wracamy do tego tematu, bowiem przez Bydgoszcz i Inowrocław z Trójmiata do Pragi chce jeździć czeski przewoźnik RegioJet.

 

RegioJet chciał dwoma pociągami na tej trasie (dalej przez Poznań i Wrocław) wystartować już w grudniu 2021 roku, do dzisiaj połączenia nie uruchomił, przewoźnik toczy bowiem spory z Urzędem Transportu Cywilnego.

 

– Przypomnę, że historyczny powrót pasażerów do kolei nastąpił w 2014 roku, a właściwie w 2015, po uruchomieniu pociągów Pendolino, pociągów Express InterCity Premium. Teraz jesteśmy w momencie historycznym, że należy otworzyć dostęp do polskich torów dla prywatnych przewoźników po to właśnie, żeby oferta dla klientów była atrakcyjna, a bilety relatywnie tańsze – mówi w rozmowie z agencją Newseria dr Karnowski, w latach 2013-2015 zasiadający w zarządzie PKP. Tą wypowiedź już raz cytowaliśmy – Według mojej wiedzy zainteresowanie przewoźników, aby wejść na polski rynek kolejowy, jest spore. Wiem, że Urząd Transportu Kolejowego odrzucił takie wnioski w ostatnim okresie. Mamy przykład przewoźnika Leo Express, który wprowadził usługi na wysokim poziomie dla klientów w Czechach, ale wiem, że również inni przewoźnicy czekają na to, żeby wejść na polski rynek.

 

O zainteresowaniu czeskiego przewoźnika RegioJet pisaliśmy już wiele razy. Jak już wspomniano był plan wystartowania pod koniec 2021 roku, dopiero jednak latem 2022 roku RegioJet uzyskało od UTK zgodę, ale tylko na jeden pociąg dziennie. UTK przyjął argumentację PKP Intercity, iż to pogorszyłoby rentowność przewozów świadczoną przez tego przewoźnika – To wszystko widzieliśmy na innych rynkach, na których monopol państwa został zlikwidowany w ostatnim okresie. Tak było na rynku bankowym zaraz na początku transformacji, tak samo było na rynku telekomunikacyjnym. Przypomnę, że jeszcze na początku lat 90. Polacy czekali na to, żeby mogli dostać telefon od monopolisty, potem szybko jakość usług się polepszyła, a cena spadła – podkreśla dr Karnowski.

 

W sierpniu RegioJet odwołało się od decyzji, UTK odwołanie rozpatrzyło dopiero w grudniu, czyli gdy w życie wchodziły rozkłady na sezon 2022/2023. UTK swoje stanowisko podtrzymało, RegioJet ma zgodę do końca 2027 roku, ale tylko na jeden pociąg dziennie.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/R6Vwt_yxQ3o” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]