Aplikacja ,,Uprzejmie donoszę”



Aplikacja ,,Uprzejmie donoszę”

W połowie 2020 wystartowała aplikacja ,,Dbamy o Bydgoszcz”, jej celem miało być sprawniejsze usuwanie usterek w mieście typu uszkodzony chodnik, w oparciu o zgłoszenia mieszkańców. Niedawno przypadła trzecia rocznica jej uruchomienia – przyglądamy się jak ona wygląda dzisiaj.

 

W dużej mierze tę aplikację tworzą bydgoszczanie, to oni pokazują jaki jest charakter zgłaszanych spraw, analiza zgłoszeń to swego rodzaju ciekawy portret mentalnościowy społeczeństwa.

 

O ile na samym początku dość znaczny procent zgłoszeń stanowiły te dotyczące np. uszkodzonej infrastruktury, to już po pół roku w publikacji o podobnym tytule wskazaliśmy, że zaczynają dominować zgłoszenia będące skargami na współobywateli.

 

W poniedziałek mieliśmy 25 zgłoszeń – najwięcej stanowiły źle zaparkowane pojazdy, aż 13 zgłoszeń, czyli więcej niż połowa. W dużej mierze Dbamy o Bydgoszcz pełni dzisiaj rolę do wnoszenia o ukaranie kierowców, którzy źle zaparkowali samochód. W wielu zgłoszeniach podany jest nawet konkretny pojazd, przy czym aplikacja to nie jest najszybsza droga do założenia na pojazd blokady. Zanim bowiem dojdzie zgłoszenie do Straży Miejskiej, to znacznie sprawniej zadziałałoby telefoniczne zgłoszenie.

Kolejna popularna gruba to zgłoszenia dotyczące spożywania alkoholu w miejscu publicznym, hałasowania, zakłócania ciszy, czy awantur chuligańskich. Tutaj również aplikacja niekoniecznie jest najszybszą formą doprowadzenia do interwencji.

 

Zgłoszenia, które bezpośrednio wpisują się w ideę utworzenia tej aplikacji naliczyliśmy w poniedziałek dokładnie pięć. Dwa dotyczą nieprzyjemnego zapachu, jedno uschłego drzewa, jedno uszkodzenia jezdni na Hippicznej, jest też zgłoszenie zamknięcia drogi publicznej przez prywatnego wykonawcę bez właściwego oznakowania.