Internauta obnażył promocję Bydgoszczy

Internauta obnażył promocję Bydgoszczy

Ponad 350 tys. wyświetleń w serwisie YouTube ma tegoroczny film Jacka Makarowicza ,,10 dowodów, że Bydgoszcz to ,,polskie Ohio”” w części pierwszej i prawie 400 tys.. Przedstawiają one niezbyt poważny wizerunek Bydgoszczy. Jego kanał ,,Planeta Faktów” śledzi ponad 2,7 mln internautów, jest ona klasyfikowany jako 11 najpopularniejszy kanał w Polsce.

 

Oba filmy przedstawiają różnego rodzaju absurdy dotykające Bydgoszczy – łącznie jest ich 20. Nawiązanie do amerykańskiego stanu Ohio wynika z tego, że z Ohio wielu internatów się śmieje jako miejsce, gdzie wszystkie dziwne rzeczy mogą się zdarzyć. Już zatem w tym miejscu Mamy chociażby incydent z 2016 roku, gdy w pustostanie PKP zamurowało bezdomną, są kontrowersyjne wpisy byłego proboszcza jednej z bydgoski parafii, czy dość głośny incydent gdy w czasie pogrzebu z karawanu oraz porzucone na cmentarzu dwie trumny. Są to zatem zdarzenia dość losowe, na które trudno mieć wpływ. Są jednak też pokazane fuszerki drogowe np. specjalna ścieżka dla niewidomych wzdłuż Chodkiewicza, która prowadzi swego rodzaju zygzakiem.

 

{youtube}Y12LnvNkjDM{/youtube}

 

6 lat temu został opublikowany na YouTube film o bardziej wulgarnym oddźwięku: ,,43 rzeczy, które wk******ą w Bydgoszczy” – do dzisiaj ma on 838 tys. wyświetleń.

 

W skali świata niedużo odsłon, ale

W polskim internecie znajdziemy nie tak mało filmów, które przekraczają ponad milionową widownie, zatem nie są to aż tak spektakularne filmy nawet w skali naszego kraju, a co dopiero świata. Nie mniej jednak są to filmy niespecjalnie czasochłonne, które można zrealizować nawet wciągu 2 godzin, a jak spojrzymy na oficjalny profil Miasta Bydgoszczy to żaden film nie miał większej widowni, zbliżył się jedynie film sprzed 13 lat o pracach archeologicznych na Starym Rynku (340 tys.) Spot promujący loty z Bydgoszczy do Krakowa to zaledwie 109 tys. wyświetleń, a inne filmy promujące miasto nie mają nawet przekroczone 50 tys.

 

W 2018 roku ratusz dofinansował film promocyjny miasto realizowany przez Oponeo z kierowcą rajdowym Marcinem Gagackim. Realizacja takiego filmu wiąże się już ze sporymi kosztami.

 

Promocja miasta nakierowana na odbiorcę wewnętrznego

Od dłuższego czasu można zauważyć, że bydgoski ratusz politykę promocyjną opiera głównie na dotarciu do odbiorcy wewnętrznego, czyli promocja niespecjalni wykracza poza granice Bydgoszczy albo województwa. Mamy mocne parcie na promowanie marki ,,Bydgoszcz Informuje” jednak duże pieniądze w to włożone nie przynoszą już tak dużych efektów. Ostatnio pisaliśmy, że w lipcu ratusz wydał 20 tys. zł na kampanie reklamującą ,,Bydgoszcz Informuje”, mającą wyjaśniać potrzebę realizacji inwestycji wodociągowych. Kampania była realizowana na YouTube i za pośrednictwem reklam Google – na YouTube dało to 15 tys. wyświetleń.

 

YouTube daje możliwości wybicia się z marką

Największe zasięgi w tym serwisie tworzą tzw. YouTuberzy, którzy komercjalizują swoją współpracę, czyli można za odpowiednią kwotę uzyskać lokowanie swojej marki. Przykładem tego może być parodia piosenki ,,Lubisz to lubisz” nazwana ,,Wrócisz tu wrócisz”, w wykonaniu będącego w ostatnich latach na topie Kabaretu Czwarta Fala. W filmie mocno ulokowane jest Województwo Świętokrzyskie jako ciekawe miejsce do spędzenia wakacji. Film od sierpnia 2017 roku obejrzano ponad 646 tys. razy.

 

{youtube}0-QHpJy7Nvs{/youtube}