Głos kandydatki na prezydenta Ewy Koman jest o tyle istotny, że zajęła ona w pierwszej turze trzecie miejsce z wynikiem o niecałe 3 punkty procentowe gorszym od Arkadiusza Fajoka. Ostatniego dnia kampanii Ewa Koman wraz z popierającym ją komitetem Porozumienie Samorządowe zabrała głos apelując do swoich wyborców, aby w niedzielę 21 kwietnia poszli na wybory. Koman nie zasugerowała już jednak na kogo mają głosować.
– Niech każdy z nas podejmie tę decyzję indywidualnie – powiedziała Ewa Koman dodając, że nie będzie wskazywać na nikogo palcem, aby każdy z mieszkańców sam przeanalizował oferty obu kandydatów i podjął decyzję.
Do głosowania na Arkadiusza Fajoka zachęca dwójka kandydatów na prezydenta: Marek Słabiński i Janusz Misterski. Poseł Bartosz Kownacki nie wyraził póki co jednoznacznego stanowiska.