Węgrzy uczyli Polaków piłki nożnej. Zawisza pierwszy raz awansował do elity też za węgierskiego trenera

Węgrzy uczyli Polaków piłki nożnej. Zawisza pierwszy raz awansował do elity też za węgierskiego trenera

Piłka nożna to obecnie najpopularniejszy sport na świecie – w Polsce większość klubów powstała po odzyskania przez Polskę niepodległości, nieco dłuższe tradycje ma dawna Galicja w Austro-Węgrach, za kolebkę polskiego footballu uznaje się Kraków i Lwów. W ramach Festiwalu Kultury Węgierskiej w Bydgoszczy gości dr Miklos Mitrovits, Węgier znający język polski i interesujący się pracy naukowej naszym krajem, który w bibliotece UKW, głównie młodym bydgoskim adeptom sztuki piłkarskiej, przytoczył polsko-węgierską historię piłkarską.

Miklos Mitrovits przedstawił pogląd, że w XIX wieku w Europie funkcjonowały dwie szkoły piłkarskiej – angielska charakteryzująca się długimi podaniami, dośrodkowaniami oraz węgierska, nazywana też naddunajską, gdzie duża rolę odgrywają wysokie umiejętności techniczne i krótkie podania – W tej części Europy chłopcy grali na wąskich ulicach, nie można było grać w stylu angielskim. Z tego powodu można było grać krótki, dokładnymi, płaskimi podaniami – tłumaczył genezę dr. Miklos Mitrovits.

 

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, gdy dynamicznie powstawały w Polsce kluby piłkarskie, chętnie zapraszano trenerów z Węgier – Górnik to chyba najbardziej węgierski w historii polskiej piłki. Od 1957 do 1972 roku Górnik co roku zdobywa jakiś medal – 8 z 10 tytułów mistrzowskich, 1 z 2 drugich miejsc i 3 z 4 brązowych medali zostało zdobyty w całości lub częściowo pod opieką węgierskich trenerów – wskazywał Mitrovits. Pierwsze historyczne mistrzostwo Polski rozstrzygnięto w 1921 roku, wówczas mistrzem została Cracovia pod wodzą węgierskiego trenera Imre Pozsonyi. Po Cracovii Węgier objął FC Barcelonę, gdzie zdobył mistrzostwo Katalonii – Został z jednym najbardziej z najwybitniejszych trenerów Barcelony, do dziś w Akademii Piłkarskiej Barcelony o nim uczą.

Kristof Scherle i bydgoski wątek

 

Wątek z węgierskim trenerem ma też Zawisza Bydgoszcz związany z urodzonym w 1907 roku Kristofem Scherle, który zaczynał jako piłkarz w węgierskich klubach, a później po zdobyciu licencji trenerskiej trafił do II ligowego Zawiszy – W tych czasach polskie kluby jeśli chciały awansować albo zdobyć mistrzostwo, to szukali węgierskich trenerów. W Zawiszy zapadła taka decyzja. W socjalistycznym systemie to wyglądało tak, że trzeba było pisać list do węgierskiego związku piłki nożnej i tam była rada kogo polecimy Polakom. Scherle przyjął pracę i pojechał do Bydgoszczy.

 

Trener Kristof Scherle pracę w Zawiszy rozpoczął w 1959 roku, rok później klub pierwszy raz w historii awansował do I ligi (wówczas była to najwyższa klasa rozgrywkowa). Niestety tylko na rok, bo sezon później trzeba było wracać do II ligi.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/ABEib-mwB04?si=WZfydCm1Vokk3wNt” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” referrerpolicy=”strict-origin-when-cross-origin” allowfullscreen ]