– Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie działalność Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy – poinformował na konferencji prasowej kierujący bydgoską delegaturą NIK dr Tomasz Sobecki. Ocena dotyczy realizacji przeprawy promowej pomiędzy Solcem Kujawskim i Czarnowem, która stała się obiektem drwin mieszkańców, bowiem przeprawa nie jest realizowana regularnie z powodu niskiego poziomu Wisły.
-
– Przeprawę uruchomiono z ponad 4 letnim opóźnieniem, a jej dalsze funkcjonowanie zależy od poniesienia kolejnych nakładów finansowych – wskazuje Tomasz Sobecki – Planowane inwestycje mogą w naszej opinii jednak nie wystarczyć.
-
Jak czytamy już w raporcie w 2015 roku ZDW odebrał analizę za którą zapłacono 434 tys. zł, z której wynikać miało, że prom będzie mógł pływać przez około 187 dni w roku od marca do jesieni. Kilka lat później zlecono kolejną analizę, z której wynika, że w latach 2015-2022 nastąpiły na tyle poważne zmiany klimatyczne, że tamtą prognozę należy pomniejszyć o 55% czasu. Dzisiaj prom zabiera samochody gdy stan Wisły przekracza 2 metry, a pasażerów od 1,7 metra. ZDW prowadzi prace przetargowe w sprawie przebudowy przyczółków, aby można pływać nawet od 1,1 metra. NIK też analizował sprawy hydrologiczne – Mamy wątpliwości czy po przeprowadzeniu kolejnych inwestycji przeprawa będzie funkcjonować.
Lista zarzutów jakie kieruje NIK jest duża, dotyczą one błędów w przeprowadzaniu nadzoru nad inwestycją, a także dokonania odbioru jednostki promowej, która nie spełniła założeń – Nie egzekwowano kar umownych od wykonawcy promu – wskazuje p.o. dyrektora Tomasz Sobecki. W raporcie czytamy, że wykonawca zamontował inny silnik niż wynikało to z umowy albo dokonano odbioru promu, choć nie osiągał zapisanej w specyfikacji prędkości.
-
-
Zgodnie z umową wykonawca miał przeprowadzić 120 dniowy rozruch, o tym było sporo dyskusji w mediach oraz na sesjach sejmiku województwa. Zdaniem NIK nie dokonano tego do dzisiaj, bo za rozruch uznaje się efektowne funkcjonowanie, a nie z przerwami spowodowanymi niskim stanem Wisły. NIK zarzuca też wydatkowanie pieniędzy w ramach tej inwestycji z naruszeniem reguł.
Najwyższa Izba Kontroli skierowała z tego powodu zawiadomienia do prokuratury i CBA oraz Rzecznika Finansów Publicznych.