Na początku miesiąca informowaliśmy, że we wrześniu Rada Miejska w Słupsku wyraziła oczekiwanie budowy drogi ekspresowej ze Słupska przez Chojnice do Bydgoszczy. Wcześniej podobną uchwałę podjęli radni słupscy. Ta inicjatywa zaczyna zyskiwać sojuszników także w naszym regionie.
Na tego typu inicjatywy trzeba patrzeć dwojako, bo z jednej strony chodzi o poprawę dojazdu na Pomorze Środkowe do Słupska i Ustki, ale powstanie takiej drogi to szansa dla obszarów w okolicy na rozwój gospodarczy. Zyskałaby zatem na tym północno-zachodnia część naszego województwa, taką drogę można by częściowo poprowadzić śladem drogi krajowej nr 25, na czym zyskać mogłoby Sępólno Krajeńskie i Kamień Krajeński. Szybka droga do Chojnic pozwoliłaby też zwiększyć oddziaływanie funkcjonalne Bydgoszczy na to miasto, bo chociaż oba miasta leżą w różnych województwach, o Bydgoszcz w mniejszym już stopniu, ale nadal oddziałuje na Chojnice.
Europosłowie piszą do Komisji Europejskiej
Samorządowcy z Słupska swoje stanowiska kierują głównie do Ministerstwa Infrastruktury, które mogłoby poczynić działania na rzecz realizacji tego zamiaru. W pierwszej kolejności powinno powstać studium korytarzowe.
Tymczasem europoseł Kosma Złotowski wraz z europosłem Piotrem Mullerem z Pomorza skierowali zapytanie do Komisji Europejskiej, czy ta widzi taką trasę w sieci TEN-T i czy byłoby możliwe zbudowanie jej przy udziale funduszy europejskich.
Przypomnijmy, że po innej stronie sceny politycznej, o tę inicjatywę pytaliśmy w wywiadzie posła Włodzisława Gizińskiego, który także uważa, że należy jej kibicować i wspierać – Pomysł utworzenia takiej drogi ekspresowej to z mojej perspektywy pomysł wart wsparcia.