Maciej K. gminą Białe Błota kierował w latach 2014-2018, przy czym po zatrzymaniu w dniu 26 września 2017 roku do końca kadencji przebywał w areszcie, a władzę w gminie sprawował najpierw jeden wicewójt, a po przejściu jego na emeryturę drugi. Gazeta Wyborcza poinformowała, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy ogłosił wyrok skazujący dla byłego samorządowca. Od momentu postawienia zarzutów do wyroku pierwszej instancji minęło około 7 lat.
Maciejowi K. udowodniono utworzenie systemu premiowego, gdzie pracownicy w zamian za premię musieli oddawać wójtowi dolę. Ponadto były wójt miał zmienić warunki przetargu na odbiór odpadów tak, aby wybrano jedną konkretną ofertę. Sąd udowodnił mu też przywłaszczenie 3,5 tys. zł darowizny na organizację święta gminy oraz zorganizowanie imprezy dla radnych na początku 2017 roku za które zapłaciła gmina – ten wątek wydaje się istotny do zbadania, bowiem może pokazywać niezdrowe relacje między Radą Gminy i Wójtem.
Maciej K. na przełomie 2017 i 2018 roku w areszcie spędził 5 miesięcy, ten okres zostanie mu wliczony w poczet kary. Zostaje mu zatem jeszcze ponad półtora roku. Wyrok nie jest prawomocny, możliwa jest zatem jeszcze apelacja.