Dostęp do pomnika zaprojektowanego przez Józefa Makowskiego jest ogrodzony, a to za sprawą jego zagrażającego bezpieczeństwu stanu. Ekspertyza wykazała, że w latach 70-tych ten monument wykonano niezgodnie ze sztuką. Wiceprezydent Mirosław Kozłowicza zapowiada, że w 2025 roku jest plan remontu pomnika oraz schodów do niego prowadzących, na razie nie oszacowano jednak kosztów.
Temat pomnika w Dolinie Śmierci pojawił się przy okazji prac nad budżetem miasta na 2025 rok. Radni Bydgoskiej Prawicy złożyli poprawki sprawie jego rewitalizacji, w głosowaniach nie zyskały one aprobaty, ale wiceprezydent Mirosław Kozłowicz zapowiedział, że inwestycja będzie realizowana. Na dzisiaj nie ma jej jednak w budżecie, bowiem trwa szacowanie kosztów naprawy pomnika i schodów.
Na przełomie kwietnia i maja jeden z trzech kłosów znajdujących się na górze pomnika wygiął się, z tego powodu wokół pomnika władze miasta umieściły strefę buforową oraz w lipcu zdemontowano uszkodzony kłos.