Kolejny spór toruńsko-bydgoski o odpady. Tym razem o to kto ma płacić za transport odpadów

Kolejny spór toruńsko-bydgoski o odpady. Tym razem o to kto ma płacić za transport odpadów

Śmieci z Torunia kierowane do bydgoskiej spalarni Pro Natury przeładowywane są w Stacji Przeładunkowej pod Toruniem, skąd trafiają do spalarni. Przez lata kontrowersje budziło to, że główny koszt transportu toruńskich śmieci pokrywali bydgoszczanie – tak było do 2023 roku, gdy bydgoski ratusz zmienił zasady gry. Toruń pozwał teraz Bydgoszcz i domaga się sądownego przywrócenia zasad z lat 2015-2023.

Z perspektywy mieszkańca Bydgoszczy jest to ważna sprawa, bowiem gdyby nie zmiana zasad w 2023 roku to dzisiaj płaciliby więcej za gospodarkę odpadami w miesięcznych opłatach. Przed 2023 rokiem wyglądało to tak, że mieszkańcy Torunia płacili 31,7% kosztów transportu śmieci do ProNatury, a pozostałą część pokrywali mieszkańcy Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego. Od 2023 roku koszt transportu spoczywa już głównie na Toruniu.

Takie zasady obowiązywały w latach 2015-2023 na mocy niekorzystnego dla Bydgoszczy porozumienia z 2009 roku, zawartego jeszcze przez prezydenta Konstantego Dombrowicza. W 2022 roku prezydent Rafał Bruski opierając się na analizy prawne podważył tamte regulacje i doszło do przetasowania w kosztach na korzyść Bydgoszczy. Teraz Toruń idzie do sądu i domaga się przywrócenia zasad z umowy z 2009 roku.