Polskie służby nie były świadome przebywania Wenezuelczyka w Toruniu. Czyli jak powstaje szara strefa w Schengen

Polskie służby nie były świadome przebywania Wenezuelczyka w Toruniu. Czyli jak powstaje szara strefa w Schengen
Fot: European Union

Zabójstwo jakiego dopuścił się w Toruniu 19-letni Yomeykert R.-S., posiadający wenezuelskie obywatelstwo, wstrząsnęło całą Polską. Faktem jest, że przebywał on w Polsce nielegalnie, dlatego istotne wydaje się wyjaśnienie wszystkich okoliczności jego pobytu, aby zdiagnozować systemowy problem i móc uszczelni lukę. Od wojewody dowiadujemy się, że polskie służby nie wiedziały o pobycie Wenezuelczyka w Polsce, bo nie miały tak naprawdę jak się dowiedzieć.

Yomeykert R.-S. 4 lutego przyleciał z Wenezueli do Madrytu – kraj ten jak większość Ameryki Południowej objęty jest ruchem bezwizowym ze strefą Schengen, z tego powodu deklarując, iż przyjeżdża w celach turystycznych mógł przebywać w Unii Europejskiej 90 dni bez ubiegania się o wizę. Wystarczyło, że kupił bilet lotniczy i nie musiał spełniać żadnych dodatkowych formalności.

Wenezuelczyk po 90 dniach od przybycia nie opuścił jednak Unii Europejskiej, dlatego w systemie pojawił się alert, a jego pobyt w tym momencie zaczął być nielegalny. Problem jednak w tym, że ciężko było już określić w jakim kraju przebywa, bowiem opuszczając Hiszpanię wewnątrz strefy Schengen nie pozostawiał śladu z przemieszczania się. Od tego momentu, gdyby popełnił np. wykroczenie drogowe lub z innego powodu został wylegitymowany, wówczas doszłoby do jego deportacji. Kontrole na granicach wewnętrznych UE, jak te co odbywają się między Polską i Niemcami zwiększają szansę na wyłapanie osób, które nielegalnie przebywają w strefie Schengen.

Unijne mechanizmy

Ruch bezwizowy wprowadziła Unia Europejska, przy czym Polscy europosłowie niemal jednomyślnie go poparli. Jak czytamy dokumenty o ruchu bezwizowym przewidywany jest mechanizm jego zawieszania dla konkretnych państw, do czego przesłanką może być znaczny wzrost osób, które przebywają w Schengen nielegalnie – za wskaźnik przyjęto 50% wzrost. Dane unijne pokazują, że jeżeli chodzi o Wenezuelę która przeżywa zapaść, liczba nielegalnych migrantów w Europie utrzymuje się na stałym poziomie ok 2. tys. osób.

Systemem poprawiającym bezpieczeństwo ma być ETIAS. Objąć ma on państwa z ruchem bezwizowym, gdzie zamiast wiz obywatele chcący udać się do Europy będą musieli uzyskać 3-letnia akceptację, co ma zająć od kilkudziesięciu minut do maksymalnie 4 dni. Problem w tym, że są duże opóźnienia z jego wdrażaniem, ostatnie informacje mówią, że być może wystartuje on w kwietniu 2027 roku. System w praktyce mógłby blokować prawo wjazdu osobom podwyższonego ryzyka, np. z przeszłością kryminalną. W polskiej debacie politycznej o migracji temat ETIAS się nie pojawia, chociaż mógłby on szybko poprawić bezpieczeństwo.

Państwa objęte ruchem bezwizowym

Unia Europejska ruchem bezwizowym obejmuje Wielką Brytanię, Ukrainę, Serbie, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Albanię, Japonię, Tajwan, Koreę Południową, Malezję, Australię, Nową Zelandię całą Amerykę Północną i prawie cała Amerykę Południową – większym krajem nieobjętym tym ruchem jest tylko Boliwia. Z Bliskiego Wschodu taki przywilej mają tylko Zjednoczone Emiraty Arabskie i Izrael.