12 maja przy ulicy Bielickiej doszło do tragedii – doszło do spalenia warsztatu, w którym przebywał mężczyzna. Po ugaszeniu ognia znaleziono jego zwęglone zwłoki. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe skierowała w ostatnim czasie akt oskarżenia w tej sprawie wobec 23-letniego Sławomira P., który przyznał się do podpalenia budynku.
Oskarżony znał się z ofiarą, obaj mieli tego dnia spożywać alkohol. Według świadków doszło tego dnia między nimi do kłótni. Dlatego Sławomir P. od razu pojawił się wśród potencjalnych oskarżonych. W toku śledztwa mężczyzna przyznał się do podpalenia, ale bez zamiaru zabicia. Miał być to ,,żart”.
Sławomir P. obecnie przebywa w tymczasowym areszcie. Prokuratura chce go wydłużenia. O wymiarze kary zdecydować ma Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Przy takim skutku czynu trudno jednak zakładać, że szybko wyjdzie na wolność.






