Jesteś tutaj: HomeBydgoszczZawisza nigdy nie zginie – skandowali pod pomnikiem króla Kazimierza

Zawisza nigdy nie zginie – skandowali pod pomnikiem króla Kazimierza

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 15 czerwiec 2018 22:54

Dzisiejszym zgromadzeniem pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego przy ulicy Trybunalskiej niebiesko-czarna rodzina zakończyła sezon w A-klasie. Cieszono się z awansu do V ligi i postawiono sobie nowy cel – awans do IV ligi, który miejmy nadzieję uda się zrealizować w 2019 roku.

Klimatu wydarzeniu nadał herb klubowy z charakterystyczną ,,Z” stojący obok konia władcy, który nadał Bydgoszczy prawa miejskie oraz szalik niebiesko-czarny już bezpośrednio dzierżony przez Kazimierza III Wielkiego. Zgromadzenie formalnie było wyrażeniem poparcia dla działalności Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza” oraz dezaprobaty wobec działań jakie wobec klubu podejmuje prezydent Rafał Bruski.

 

Prezes Stowarzyszenia Krzysztof Bess dziękował kibicom za wsparcie dzięki któremu trenerzy wraz z zawodnikami mają warunki do pięcia się w górę ligowej hierarchii – Walczmy o to, żeby Zawisza wrócił do Bydgoszczy, bo myślę, że to jest najważniejsze – mówił Bess.

 

 

 

 

Padły również krytyczne słowa wobec postawy prezydenta Bydgoszczy – To oni sprowadzili Osucha do Bydgoszczy, to oni pozwolili mu wyjść z miasta nie rozliczając tego co dokonał. Uważam, że miliony które były przekazywane w jego ręce zostały zmalwersowane – podkreślał Jerzy Mickuś – Jesienią są wybory, nie ukrywam i nikt z was nie ukrywa, że tego prezydenta musimy odwołać. Taki jest nasz cel, jeżeli mamy zmienić losy naszego klubu.

 

W wydarzeniu wzięło udział większość piłkarzy, którzy przez ostatni sezon walczyli o V ligę. Im dziękowali głównie kibice - Uważam, że cel jaki został zrealizowany jest naszym wspólnym sukcesem. Uważam, że zrobiliśmy mają rzecz, ale w wielkim stylu. Tak żeby była możliwość odbudowy w Bydgoszczy wielkiej piłki i wielkiego Zawiszy – dziękował trener Jacek Łukomski.

 

 - W zeszłym roku gdy staliśmy tutaj obok obiecałem wam, że staniemy i razem będziemy się cieszyć z tego awansu. Te słowa nie poszły w las. W tym roku będzie podobnie, bo to głównym celem jest awans, głośno o tym mówimy, IV liga i jedziemy dalej – powiedział w imieniu piłkarzy, kapitan Adam Wiśniewski – Mam małe marzenie, że w przyszłym sezonie spotkamy się na Gdańskiej.


Przy tej okazji pogratulowano równiez  awansu do II ligi młodym piłkarzom z rocznika 2004 Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza".

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu