Jesteś tutaj: HomeBydgoszczW Warszawie nie ma ulicy Bydgoskiej. Poseł i radny wyszli z petycją

W Warszawie nie ma ulicy Bydgoskiej. Poseł i radny wyszli z petycją

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 13 luty 2020 22:25
W Warszawie nie ma ulicy Bydgoskiej. Poseł i radny wyszli z petycją Fot: sevenyears

Petycję do prezydenta Rafała Trzaskowskiego o nazwanie jednej z ulic w Warszawie ,,Bydgoską” złożył poseł Łukasz Schreiber oraz przewodniczący klubu radnych PiS w Bydgoszczy Jarosław Wenderlich. Oboje pracują w stolicy – pierwszy pełniąc mandat posła i funkcję ministra w Kancelarii Premiera, drugi jako wiceminister.

 

- Niestety, w stolicy, do tej pory żadna z ulic nie nosi nazwy naszego miasta. Myślę, że w stulecie powrotu Bydgoszczy do Macierzy nadarzyła się wspaniała chwila żeby tego dokonać – wyjaśnia Jarosław Wenderlich, przypominając, iż bydgoszczanie angażowali się w odbudowę zniszczonej przez wojnę stolicy, wspierając Fundusz Odbudowy Stolicy. Jak wskazują, w Warszawie są już ulice jak: Koronowska, Inowrocławska, Tucholska i Nakielska. Natomiast w Bydgoszczy, póki co bez wzajemności mamy ulicę Warszawską.

 

 

- Bydgoszczanie także wspierali odbudowę stolicę i liczymy, że zostaną w tym zakresie uwzględnieni – mówi Wenderlich.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • PiS z KO dogadał się nie tylko w powiecie inowrocławskim, ale np. też tucholskim

    Sławę ogólnopolską zdobyła zawarta w powiecie inowrocławskim koalicja między samorządowcami wybranymi z list KO i PiS, wobec tych pierwszych wszczęto postępowanie o wyrzucenie z PO. Niemal nie mówi się już natomiast o powiecie tucholskim, gdzie w pewnym sensie również możemy mówić o egzotycznej koalicji.

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Wiadomości z regionu