Kontrolerzy wykazują, że ADM od stycznia 2017 roku do sierpnia 2019 roku zarządzało nie tylko komunalnym zasobem mieszkaniowym, ale też świadczyło usługi komercyjne związane z zarządzaniem nieruchomości, co przyniosło 16 mln zł przychodu, czym samym wykroczono poza dozwolone działania spółek komunalnych, które powinny zajmować się tylko tymi zagadnieniami, które dotyczą sfery publicznej.

Prezydent Rafał Bruski odnosząc się do tych wątpliwości stwierdził, że są to mimo wszystko marginalne przychody w stosunku do wszystkich ADM - Pozyskiwanie choć marginalnych przychodów dodatkowych może być wyłącznie odbierane wkategoriach staranności gospodarowania zasobem majątkowym każdej ze spółek. Trudno zakładać, że intencją stanowiącego zapisy art. 10 ugk było nieefektywne prowadzenie działalności i wykorzystania majątku spółek gminnych.- takie wyjaśnienia złożył prezydent.

Najwyższa Izba Kontroli stoi jednak na stanowisku, że ADM powinno świadczyć usługi wyłącznie dla gminy jaką jest Miasto Bydgoszcz. Głównym postulatem ze wszystkich czynności kontrolnych w naszym województwie jest wniosek NIK do premiera o zmiany ustawowe, aby jednoznacznie ograniczyć zakres komercyjny spółek komunalnych. Podobne zarzuty postawiono m.in. MZK w Toruniu i we Włocławku zarzucając prowadzenie im komercyjnych stacji benzynowych (bydgoski MZK takiej działalności jako jedyny z kontrolowanych przedsiębiorstw nie prowadził). Toruńskie Jordanki miały również prowadzić komercyjną działalność związaną z wynajem sal, co zdaniem NIK naruszało ustawę.

Zarzut dotyczący działalności zarobkowej ADM w latach 2017-2019 to jedyny w zakresie nadzoru nad spółkami postawiony prezydentowi Bydgoszczy. Pozostałą aktywność prezydenta NIK ocenia pozytywnie.